Prezydent Afganistanu Hamid Karzai winą za brak stabilizacji w kraju obarczył dowództwo NATO.
Według niego, dowództwo NATO popełniło błąd koncentrując swoje działania na ściganiu bojowników w "afgańskich wioskach", nie zwracając uwagi na "sanktuaria talibów" w Pakistanie.
"Z punktu widzenia bezpieczeństwa, cała operacja NATO w Afganistanie złożyła się na ogromne cierpienie i utratę wielu istnień ludzkich, i nie przyniosła żadnych rezultatów, ponieważ w kraju nadal nie jest bezpieczne" - powiedział Karzaj.
Karzaj będzie prezydentem Afganistanu jeszcze przez 6 miesięcy. Przed wyborami prezydenckimi w Afganistanie, Waszyngton zamierza sfinalizować dwustronną umowę z Kabulem dotyczącą kwestii bezpieczeństwa. Jednak urzędujący jeszcze prezydent Afganistanu nie spieszy się do jej podpisania.
"Z punktu widzenia bezpieczeństwa, cała operacja NATO w Afganistanie złożyła się na ogromne cierpienie i utratę wielu istnień ludzkich, i nie przyniosła żadnych rezultatów, ponieważ w kraju nadal nie jest bezpieczne" - powiedział Karzaj.
Karzaj będzie prezydentem Afganistanu jeszcze przez 6 miesięcy. Przed wyborami prezydenckimi w Afganistanie, Waszyngton zamierza sfinalizować dwustronną umowę z Kabulem dotyczącą kwestii bezpieczeństwa. Jednak urzędujący jeszcze prezydent Afganistanu nie spieszy się do jej podpisania.