Przez dziewięć ostatnich lat Australią rządzili konserwatyści. Przez niemal dekadę prawica miała aż trzech premierów. Ostatni, Scott Morrison musiał przed tygodniem pogratulować swojemu następcy, liderowi Labour Party, mającego włoskie korzenie Anthony’emu Albanese.
Lewica wygrała z prawicą stawiając na hasła ekologiczne. Na sztandarach wyborczych Partia Pracy postawiła politykę klimatyczną związaną z globalnym ociepleniem oraz prawa dawnych gospodarzy tych ziem, rdzennej ludności przez lata prześladowanej, a potem dyskryminowanej. Trzecim tematem kampanii australijskiej lewicy była kwestia podwyższenia płac, zdaniem Australijczyków rosnących bardzo powoli.
W manifeście wyborczym zwycięskiej partii można przeczytać, że jeśli lewica wygra, to szczególnie zajmie się ochroną Wielkiej Rafy Koralowej w związku z ociepleniem klimatycznym i złą jakością wody. Ponadto Labour Party zapowiedziała współpracę z lokalnymi wspólnotami, aby wrócić do naturalnego stanu rzek i potoków. Ma też nastąpić podwojenie liczby strażników pracujących w parkach narodowych i rezerwatach przyrody
W tym ekolewicowym programie wyborczym Partia Pracy zapowiedziała jeszcze głębsze ograniczenie emisji dwutlenku węgla. Wyznaczyła cel zmniejszenia CO2 aż o 43 proc. (sic!) przez najbliższe osiem lat, a przede wszystkim zapowiedziała osiągniecie zerowej emisji do 2050 roku. Należałoby zatem Canberrę zaliczyć do globalnych prymusów ekologicznych, razem z Wielką Brytanią (cel redukcyjny 63 prov.), UE (55 proc.), USA (50-52 proc.), Japonią (44 proc.) i Kanada (40-45 proc.).
W polityce zagranicznej już wiadomo, że tak jak w USA nienawidzący Trumpa Biden kontynuuje politykę republikańskiego prezydenta odnośnie Chin, tak samo Albanese będzie kontynuował strategię konserwatystów wobec Pekinu.
Australia skręciła w lewo, podobnie jak USA w listopadzie 2020 roku. Prawdopodobnie jednak nie będzie miało to większego, a może zgoła żadnego wpływu, na politykę międzynarodową tego państwa.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.