- Faworyci nie zawiedli12 cze 2006 — Dzisiejsze mecze pokazały parę spraw bardzo interesujących. Kilkaset kilometrów od nas rozstrzygały się losy rywalizacji międzykontynentalnej - Azji, Australii, Europy, Afryki, Ameryki.
- Bądźmy jak Angola11 cze 2006 — Najważniejszym niedzielnym meczem było bez wątpienia spotkanie Holandia – Serbia. Nie zawiodło ono.
- Prawdziwe rozpoczęcie mistrzostw10 cze 2006 — Mecz Szwecja – Trynidad i Tobago nie był może najlepszy, ale za to najbardziej dramatyczny, a jego wynik stanowi jak dotąd największą sensację mistrzostw.
- Ponury piątek9 cze 2006 — Był to wyjątkowo ponury dzień w historii polskiego futbolu. Tak beznadziejnie grającej naszej drużyny prawdopodobnie nie widzieliśmy od lat pięćdziesiątych.