Jak to punkt widzenia zmienia się wraz ze zmianą punktem siedzenia. I nie ma w tym nic dziwnego. Tak było, jest i będzie. Widać to dobrze na przykładzie dwóch artykułów, które właśnie się ukazały.
Pierwszy artykuł można znaleźć tutaj, drugi tutaj.
W czym rzecz? PRL udzielał schronienia terrorystom arabskim i lewicowym, bo w tamtych czasach to byli bojownicy o wolność i sprawiedliwość świata podzielonego na pół. Jeśli komuniści marksistowsko-leninowscy mało w czym zgadzali się z komunistami maoistowsko-trockistowskimi, to żydowski kapitalizm imperialistyczny wart był zwarcia czerwonych szeregów.
Terroryści arabscy walczyli wówczas z Izraelem, który rozpychał się kosztem ich narodu, a lewaccy z kapitalistycznym państwem. I jedni, i drudzy byli produktami bipolarnego kształtu świata. I oczywiście byli wspaniałym prezentem dla Moskwy i Pekinu. Od tego czasu wiele się zmieniło. Dziś terroryzm rozlał się już na cały świat i dotyczy całej kultury judeochrześcijańskiej, islamu i III RP też, chociaż nie ma już PRL-u ani ZSRR, a w Chinach Ludowych rządzą krwiożerczy kapitaliści.
Coś jednak nie zmieniło się, tak jak wtedy terrorystów wspierał blok wschodni, tak wówczas i dzisiaj wspierają ich zachodni intelektualiści. Dość wspomnieć statki z pomocą dla Gazy (Hamas), a na nich takich ludzi jak Henning Mankell. A statki pływają pod turecką banderą, czyli pod badnerą państwa - naszego sojusznika i przyjaciela - do którego wydalono z Polski podejrzanego o terroryzm Kurda.
Obrońcy Praw Wszelakich nie mogą wyjść z oburzenia na decyzję władz polskich, więc jak rozumiem wesprą teraz PRL za schronienie jakiego komuniści udzielali bojownikom o wolność wszelaką. Trwa pisanie historii na nowo i dobrze, że historia nie jest obowiązkowa na maturze. No bo który osiemnastolatek cokolwiek z tego zrozumie, jeżeli starzy nic nie pojmują?
W czym rzecz? PRL udzielał schronienia terrorystom arabskim i lewicowym, bo w tamtych czasach to byli bojownicy o wolność i sprawiedliwość świata podzielonego na pół. Jeśli komuniści marksistowsko-leninowscy mało w czym zgadzali się z komunistami maoistowsko-trockistowskimi, to żydowski kapitalizm imperialistyczny wart był zwarcia czerwonych szeregów.
Terroryści arabscy walczyli wówczas z Izraelem, który rozpychał się kosztem ich narodu, a lewaccy z kapitalistycznym państwem. I jedni, i drudzy byli produktami bipolarnego kształtu świata. I oczywiście byli wspaniałym prezentem dla Moskwy i Pekinu. Od tego czasu wiele się zmieniło. Dziś terroryzm rozlał się już na cały świat i dotyczy całej kultury judeochrześcijańskiej, islamu i III RP też, chociaż nie ma już PRL-u ani ZSRR, a w Chinach Ludowych rządzą krwiożerczy kapitaliści.
Coś jednak nie zmieniło się, tak jak wtedy terrorystów wspierał blok wschodni, tak wówczas i dzisiaj wspierają ich zachodni intelektualiści. Dość wspomnieć statki z pomocą dla Gazy (Hamas), a na nich takich ludzi jak Henning Mankell. A statki pływają pod turecką banderą, czyli pod badnerą państwa - naszego sojusznika i przyjaciela - do którego wydalono z Polski podejrzanego o terroryzm Kurda.
Obrońcy Praw Wszelakich nie mogą wyjść z oburzenia na decyzję władz polskich, więc jak rozumiem wesprą teraz PRL za schronienie jakiego komuniści udzielali bojownikom o wolność wszelaką. Trwa pisanie historii na nowo i dobrze, że historia nie jest obowiązkowa na maturze. No bo który osiemnastolatek cokolwiek z tego zrozumie, jeżeli starzy nic nie pojmują?