Przyjechali. Poklaskali. Zachwycili się. Rozmachem NowoczesnejPL. Czego jak czego, ale kasy nowemu projektowi nie brakuje.
Jednak zgromadzeni na Torwarze poczuli się zawiedzeni. Wszak na spotkanie z paroma tysiącami ludzi z całej Polski nie pofatygował się guru. Guru lubi być proszonym. Pamiętam jak 20 lat temu proszono go. By stanął na czele Unii Wolności. I stanął.
Wielu młodych ludzi, obecnych na niedzielnym mitingu, nie pamięta tamtych czasów. Gdy decydowano o polskich emeryturach. I pojawiły się Otwarte Fundusze Emerytalne. To za czasów Leszka Balcerowicza - ministra finansów i wicepremiera w rządzie AWS, powstało polskie eldorado dla banków i instytucji finansowych. W skrócie OFE. Z każdej składki emerytalnej każdego Polaka, międzynarodowe korporacje finansowe mogły kasować dla siebie aż 10%. Czyli z każdego tysiąca złotych odkładanego na emeryturę, już na samym początku, 100 złotych trafiało do kieszeni bankiera, a tylko 900 złotych na konto przyszłego emeryta. Tak wyglądała "NowoczesnaPL" w wykonaniu wicepremiera Balcerowicza. Warto przypomnieć o tych 10% haraczu. O miliardach złotych ciężko zapracowanych, a lekką ręką podarowanych światowym bankierom przez Balcerowicza i Buzka. Warto przypomnieć wtedy, gdy duet Balcerowicz - Petru znów ma 10%. W sondażach.
Tak się w tej III RP układało. Nie tylko rząd AWS-u był hojnym dla światowej finansjery. Ministrowie i premierzy Platformy Obywatelskiej też wyżej stawiali interes banków niż Polaków. Kiedyś zapytałem z mównicy sejmowej ministra Rostowskiego. Czyim interesom służy? Gdy powiedział "nie" dla podatku bankowego. Podatku zbieranego w połowie państw unijnych. W czasach, gdy dziura w budżecie wydawała się bezdenna, a zyski banków biły rekordy - Rostowski stanął po stronie banków.
Również premier Ewa Kopacz wyżej ceni racje banków niż kłopoty "frankowiczów". Polski rząd, w opinii przesłanej do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości ostrzegał. Że korzystne dla posiadaczy kredytów hipotecznych przewalutowanie, grozi wielomiliardowymi stratami... międzynarodowych banków. Więc niech raczej polscy kredytobiorcy stracą. Prawda, Pani Premier?
Niestety, nic nie trwa wiecznie. Platforma Obywatelska, będąca gwarantem dobrych zysków światowej finansjery, właśnie kończy żywot. A widmo węgierskiego pogromcy banków - Orbana, majaczy coraz bliżej naszych granic. Orban nie jest politykiem moich marzeń. Ale fakt, faktem. "Gnębione" przez rząd Orbana banki nie upadły. Mimo śruby mocno dokręcanej. A w Polsce jest jeszcze szansa. Na dalsze bankowe eldorado. Wszak w niedzielę tysiące ludzi poparło NowoczesnąPL. I Ryszarda Petru.
Ryszard Petru. Jak Leszek Balcerowicz. Jak Jan Vincent Rostowski. Jak Mateusz Szczurek. Od lat związany ze światową finansjerą. Od lat pracujący w międzynarodowych instytucjach finansowych i bankach. Od lat reprezentujący ICH interesy. Czy od niedzieli Ryszard Petru jest po drugiej stronie? Po stronie klientów banków, a nie ich właścicieli? Czy może jest następnym? Po Balcerowiczu. Po Rostowskim. Po Szczurku. "Specjalistą" od znalezienia nowych 10% bankowej prowizji? Którą zapłacą naiwni Polacy? Nie byłem na Torwarze. Dlatego pytam Ryszarda Petru tą drogą. Dwa pytania.
Pierwsze. Czy NowoczesnaPL poprze wprowadzenie podatku od transakcji finansowych, płaconego przez banki, a przeznaczonego na utworzenie funduszu pomocowego dla wszystkich kredytobiorców?
Drugie. Czy NowoczesnaPL jest za likwidacją bankowego tytułu egzekucyjnego? Jedynego takiego w Europie. Pozwalającego bankom arbitralnie i bezlitośnie ścigać dłużników, z pominięciem sądu.
Tak się składa, że podatek od transakcji finansowych i likwidacja bankowego tytułu egzekucyjnego, to projekty ustaw autorstwa SLD. Ale w tym wypadku nie to jest najważniejsze. Poparcie lub odrzucenie tych projektów da odpowiedź o prawdziwe intencje twórcy NowoczesnaPL. Odpowiedź należną tysiącom zebranych na Torwarze. Kim jest Ryszard Petru? Rzecznikiem interesów banków? Czy obywateli? Kim jest Ryszard Petru, który jeszcze dwa tygodnie temu, wraz z Balcerowiczem, nawoływał do głosowania na Bronisława Komorowskiego. Czyli na PO.
A tak przy okazji. Kto wyłożył kasę na kolorowe ledy na Torwarze? I na cały NowoczesnyPL show? Rachunek poproszę :)
Wielu młodych ludzi, obecnych na niedzielnym mitingu, nie pamięta tamtych czasów. Gdy decydowano o polskich emeryturach. I pojawiły się Otwarte Fundusze Emerytalne. To za czasów Leszka Balcerowicza - ministra finansów i wicepremiera w rządzie AWS, powstało polskie eldorado dla banków i instytucji finansowych. W skrócie OFE. Z każdej składki emerytalnej każdego Polaka, międzynarodowe korporacje finansowe mogły kasować dla siebie aż 10%. Czyli z każdego tysiąca złotych odkładanego na emeryturę, już na samym początku, 100 złotych trafiało do kieszeni bankiera, a tylko 900 złotych na konto przyszłego emeryta. Tak wyglądała "NowoczesnaPL" w wykonaniu wicepremiera Balcerowicza. Warto przypomnieć o tych 10% haraczu. O miliardach złotych ciężko zapracowanych, a lekką ręką podarowanych światowym bankierom przez Balcerowicza i Buzka. Warto przypomnieć wtedy, gdy duet Balcerowicz - Petru znów ma 10%. W sondażach.
Tak się w tej III RP układało. Nie tylko rząd AWS-u był hojnym dla światowej finansjery. Ministrowie i premierzy Platformy Obywatelskiej też wyżej stawiali interes banków niż Polaków. Kiedyś zapytałem z mównicy sejmowej ministra Rostowskiego. Czyim interesom służy? Gdy powiedział "nie" dla podatku bankowego. Podatku zbieranego w połowie państw unijnych. W czasach, gdy dziura w budżecie wydawała się bezdenna, a zyski banków biły rekordy - Rostowski stanął po stronie banków.
Również premier Ewa Kopacz wyżej ceni racje banków niż kłopoty "frankowiczów". Polski rząd, w opinii przesłanej do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości ostrzegał. Że korzystne dla posiadaczy kredytów hipotecznych przewalutowanie, grozi wielomiliardowymi stratami... międzynarodowych banków. Więc niech raczej polscy kredytobiorcy stracą. Prawda, Pani Premier?
Niestety, nic nie trwa wiecznie. Platforma Obywatelska, będąca gwarantem dobrych zysków światowej finansjery, właśnie kończy żywot. A widmo węgierskiego pogromcy banków - Orbana, majaczy coraz bliżej naszych granic. Orban nie jest politykiem moich marzeń. Ale fakt, faktem. "Gnębione" przez rząd Orbana banki nie upadły. Mimo śruby mocno dokręcanej. A w Polsce jest jeszcze szansa. Na dalsze bankowe eldorado. Wszak w niedzielę tysiące ludzi poparło NowoczesnąPL. I Ryszarda Petru.
Ryszard Petru. Jak Leszek Balcerowicz. Jak Jan Vincent Rostowski. Jak Mateusz Szczurek. Od lat związany ze światową finansjerą. Od lat pracujący w międzynarodowych instytucjach finansowych i bankach. Od lat reprezentujący ICH interesy. Czy od niedzieli Ryszard Petru jest po drugiej stronie? Po stronie klientów banków, a nie ich właścicieli? Czy może jest następnym? Po Balcerowiczu. Po Rostowskim. Po Szczurku. "Specjalistą" od znalezienia nowych 10% bankowej prowizji? Którą zapłacą naiwni Polacy? Nie byłem na Torwarze. Dlatego pytam Ryszarda Petru tą drogą. Dwa pytania.
Pierwsze. Czy NowoczesnaPL poprze wprowadzenie podatku od transakcji finansowych, płaconego przez banki, a przeznaczonego na utworzenie funduszu pomocowego dla wszystkich kredytobiorców?
Drugie. Czy NowoczesnaPL jest za likwidacją bankowego tytułu egzekucyjnego? Jedynego takiego w Europie. Pozwalającego bankom arbitralnie i bezlitośnie ścigać dłużników, z pominięciem sądu.
Tak się składa, że podatek od transakcji finansowych i likwidacja bankowego tytułu egzekucyjnego, to projekty ustaw autorstwa SLD. Ale w tym wypadku nie to jest najważniejsze. Poparcie lub odrzucenie tych projektów da odpowiedź o prawdziwe intencje twórcy NowoczesnaPL. Odpowiedź należną tysiącom zebranych na Torwarze. Kim jest Ryszard Petru? Rzecznikiem interesów banków? Czy obywateli? Kim jest Ryszard Petru, który jeszcze dwa tygodnie temu, wraz z Balcerowiczem, nawoływał do głosowania na Bronisława Komorowskiego. Czyli na PO.
A tak przy okazji. Kto wyłożył kasę na kolorowe ledy na Torwarze? I na cały NowoczesnyPL show? Rachunek poproszę :)