Edukacyjna ściema

Edukacyjna ściema

Dodano:   /  Zmieniono: 
Panie premierze ciekawa jestem pańskiej miny w dniu gdy premier Jarosław Kaczyński napisze podręcznik do historii z którego będą się uczyć pańskie wnuki. Chętnie zobaczę Pana reakcję na elementarz, który dla nich przygotuje premier Palikot z ministrem edukacji Biedroniem. Bzdury? Takie same, jak pomysł, żeby pański rząd pisał podręcznik dla pół miliona maluchów. A nawet dla większej liczby, bo przecież książki mają zostać w szkole. A niech mi Pan wierzy, nie wszyscy rodzice Panu ufają. Nawet nie wszyscy na Pana głosują. Powiem więcej – wielu z nich kompletnie Pana nie lubi.
Jeśli Pana rząd może pisać i drukować podręczniki-może każdy następny. I dlatego ten pomysł jest zły. Bo rząd nie jest od pisania książek. Tak samo, jak podległe mu instytucje. Ośrodek Rozwoju Edukacji , który ma być wykonawcą pańskiej decyzji nie ma ani doświadczenia, ani kadr, ani czasu, żeby stworzyć podręcznik dla najmniejszych dzieci. Podręcznik pierwszy i najważniejszy. Ten, od którego zależy czy maluchy polubią szkołę. To nie jest pole na którym można sobie budować edukacyjny poligon. Pan ten poligon zbudował pięć lat temu ruszając z niekończącą się reformą sześciolatkową. Teraz zrzuca Pan na niego nowe bomby w postaci rządowego elementarza.

Mówi pan, że podręczniki są w Polsce za drogie. Szkoda, ze zauważył Pan to tak późno. Przecież miliony z naszych kieszeni zasiliły kabzy wydawnictw w dużej mierze dzięki Panu. Krzyczeliśmy latami, że kolejne zmiany podstaw programowych wprowadzane przez Pański rząd służą głównie wydawcom. My publicyści i my rodzice mówiliśmy, że konieczność kupowania nowych podręczników, w których zmiany dotyczą dwóch stron, w stosunku do poprzedniej wersji to rozbój. Pańscy urzędnicy pozostawali nieugięci. Płakaliśmy i kupowali te nowe- stare podręczniki. Więc proszę dziś nie budować popularności na anty-wydawniczej krucjacie.
Mówi Pan, że książki powinny zamieszkać w szkole, a uczniowie tylko je wypożyczać. Słuszna uwaga. Apelowaliśmy o to przez ostatnie 10 lat. Tak jest w większości cywilizowanych krajów. Tylko, jak pewnie Pan wie, dotyczy to głównie podręczników przedmiotowych. Czyli od czwartej klasy podstawówki. Z maluchami trudniej to zorganizować, bo ich książki często mają wyklejanki, malowanki itp. Oczywiście piętnowane przez Pana boksy edukacyjne po 200 złotych za komplet – to absurd. Kupa niepotrzebnej makulatury. Tylko dlaczego pana urzędnicy latami dopuszczali tę makulaturę do użytku? Dlaczego nie zrobił Pan nic, żeby budować system, w którym szkoły ( może przez dotacje z budżetu) kupują podręczniki dzieciom? Wtedy szybko skończyłoby się wybieranie najdroższych ofert, z dołączonymi podarunkami dla nauczycieli. Książki by schudły, a papier kredowy zastąpiłby ten z odzysku.

W końcu dlaczego dzisiaj zamartwia się Pan nagle o los sześciolatków, których rodziców nie stać na książki? A nie szkoda Panu rodziców dwunasto- i osiemnastolatków? Ich podręczniki są ponad dwa razy droższe. Więc o co chodzi w tej podręcznikowej wojnie? O to, żeby spacyfikować Elbanowskich z Ratuj Maluchy? Żeby swoistym przekupstwem namówić rodziców sześciolatków, by posłali dzieci do szkoły bez protestów i zawracania Panu głowy? Tego się obawiam. Właściwie jestem tego pewna.

Ostatnie wpisy

  • O jeden milion za daleko12 cze 2013Milion podpisów, które przynieśli do Sejmu zwolennicy referendum w sprawie edukacji sześciolatków wyląduje w koszu na śmieci. Referendum nie będzie, bo po pięciu latach wahań i ustępstw premier postanowił być twardy i wysłać sześciolatki do...
  • Puszka Owsiaka13 sty 2013Przeczytałam w dniu finału Wielkiej Orkiestry, że Owsiak służy złu. Że jest wytworem planowanej i przemyślanej inżynierii społecznej. Że tworzy „antykościół”. Że wyręcza państwo w wydatkach, czym legitymizuje antynarodową władzę....
  • Dream o potędze16 lis 2012Dreamliner przeleciał. Z łopotem nowoczesnych skrzydeł mocno wypromowanych przez PR-owców Boeinga osiadł na Okęciu. To nic, ze spóźniony o cztery lata - a 15 listopada o parę minut. I tak pozwolił nam zapaść na chwilę w piękny narodowy sen. Sen w...
  • Wszawa nasza Polska cała24 paź 2012Za pierwszym razem jest panika. Dezynfekcja całego domu i niedowierzanie. W XXI wieku??? Kolejne jesienne ataki przyjmujemy już spokojniej. I tylko czasem zadajemy pytanie. Kto tak pozmieniał polskie prawo, że jesteśmy kompletnie bezradni wobec...
  • Nauczycielski dzień wagarowicza12 paź 2012I znowu tysiące rodziców są w kropce. Liczyli, że jeśli Dzień Nauczyciela przypada w tym roku w niedzielę, to szczęśliwie ominie ich główkowanie, co zrobić z dzieciarnią, jeśli szkoła urządzi sobie dzień wolny. Wielu się przeliczyło. W ich...