Ministerstwo Edukacji Narodowej pracuje nad tym, by uczynić szkołę bardziej przyjaznym i wspierającym miejscem dla uczniów. To między innymi z tego powodu od nowego roku szkolnego 2024/2025 w każdej szkole ma pracować psycholog. Z wsparcia psychologicznego mają korzystać również nauczyciele oraz rodzice.
„Ministerstwo Edukacji ma różne priorytety związane ze zdrowiem psychicznym uczniów i uczennic, ale pierwsza najważniejsza sprawa, którą chcemy doprowadzić do końca: przede wszystkim w każdej szkole musi pracować psycholog, musi być dostępny i odpowiadać na potrzeby ucznia i uczennicy” – zapowiadała Paulina Piechna-Więckiewicz, pełnomocniczka ministra edukacji ds. zdrowia psychicznego uczniów.
Psycholog w każdej szkole
Po nowelizacji Karty Nauczyciela każda placówka powinna zatrudniać psychologa. Osoba, która chce starać się o taką posadę, powinna miec ukończone studia magisterskie z psychologii i studia podyplomowe z przygotowania pedagogicznego. Problem w tym, że w wielu małych miejscowościach szkoły mają trudności z zatrudnieniem specjalisty, bo zwyczajnie na wakaty ma chętnych.
„Liczba wakatów na tym stanowisku wynosi przykładowo: w woj. wielkopolskim 362, w woj. dolnośląskim 175, w woj. kujawsko-pomorskim 128, w woj. lubelskim 170, w woj. lubuskim 96, a w woj. łódzkim 226” – pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Niejasności w kwestii zatrudnienia psychologów szkolnych
Chętnych brakuje m.in. ze względu na niejasności w kwestii zatrudnienia psychologa szkolnego. Nie wiadomo, czy powinien on podlegać pod Kartę Nauczyciela czy też pod Kodeks Pracy. Psycholodzy skarżą się również na niskie zarobki w szkołach, które nie korespondują z ogromną odpowiedzialnością, jaka spoczywa na nich w pracy.
Kwestią zatrudniania psychologów szkolnych i otoczenia uczniów opieką zajmuje się Senacki Zespół ds. Zrównoważonego Rozwoju.
Czytaj też:
20 tys. nauczycieli może stracić prawo do urlopu. Chodzi o szczególne uprawnienieCzytaj też:
Ewolucja rynku pracy, specjalizacja, nowe zawody. Czy warto jeszcze iść na tradycyjne studia?