Wakacje w roku szkolnym nie będą już możliwe? MEN rozważa wprowadzenie kar

Wakacje w roku szkolnym nie będą już możliwe? MEN rozważa wprowadzenie kar

Nauczycielka
Nauczycielka 
Ministerstwo Edukacji Narodowej rozważa wprowadzenie kar dla rodziców, którzy zabierają dzieci na wakacje w roku szkolnym. Jakich?

Tanie bilety lotnicze wielu Polakom otworzyły drogę na świat. Dziś, zamiast spędzać weekend w domu, możemy polecieć na city break do jednej z europejskich stolic, nie wydając przy tym kroci.

Powszechna dostępność biletów lotniczych kusi, by wyjeżdżać coraz częściej, nie tylko w sezonie wakacyjnym. Pojawia się jednak problem nieobecności w szkołach, bo o ile rodzice mogą planować urlop wypoczynkowy w dowolnym czasie, o tyle w roku szkolnym uczniowie mają obowiązek uczęszczać na zajęcia lekcyjne.

Ministerstwo Edukacji Narodowej dostrzegło coraz wyraźniejszy trend zabierania dzieci na wakacje w roku szkolnym. I rozważa wprowadzenie systemu, który mógłby określić, czy zabieranie dzieci na wakacje podczas roku szkolnego jest dozwolone.

MEN będzie egzekwował obowiązek szkolny?

Wiceministra edukacji Katarzyna Lubnauer zapowiedziała, że MEN obecnie pracuje nad tym, by ulepszyć system egzekwowania obowiązku szkolnego. Przypomniała, że w innych krajach rodzice nie mogą zabierać dzieci na wakacje podczas roku szkolnego i że w Polsce również konieczne jest wprowadzenie jakiś prawnych rozwiązań tego problemu.

Jak egzekwować obowiązek szkolny?

Nie wszystkim podobają się te pomysły, a niektórzy rodzice twierdzą, że to zbyt duża ingerencja w wolność i prywatność rodzin. Inni z kolei podkreślają, że w czasie takich wyjazdów dzieci mają możliwość poznać inne kultury, zwiedzić zabytki czy otworzyć się na świat, co ma ogromną wartość edukacyjną.

Na razie nie wiadomo, jak MEN będzie egzekwować obowiązek szkolny. Wśród różnych propozycji padały takie, by uczniowie musieli zaliczyć stracony materiał (co przecież już się dzieje w praktyce) lub brali udział w dodatkowych zajęciach, jeśli liczba nieobecności przekroczy odgórnie ustalony limit (np. 14 czy 30 dni). Na razie nie wiadomo, którą z tych opcji przyjmie MEN i czy nie zostaną wypracowane inne rozwiązania.

Czytaj też:
1000 zł na szkolną wyprawkę? Część rodziców nie kryje obaw
Czytaj też:
Powrót szczepień do szkół? Wyniki sondażu mogą zaskoczyć. Tak odpowiedzieli Polacy