Zagraniczne wyjazdy kojarzą się najczęściej z dużymi kosztami, a nie każdy student może pozwolić sobie na takie wydatki. Jednak nie wszystkie wyjazdy muszą kosztować krocie. Okazuje się, że studenci potrafią zorganizować sobie atrakcyjny, zagraniczny pobyt za naprawdę niewielkie pieniądze.
– Sześcioosobową grupą wynajmujemy dwudziestoletniego campera i wyruszamy w trasę po Europie na 3 tygodnie. Planujemy zrobić około 8 tysięcy kilometrów, więc najwięcej wyniesie nas paliwo, ale dzieląc koszty na 6 osób zawsze wychodzi mniej. Za wynajem starego campera, w którym można spać, każde z nas zapłaci około 20zł za dobę – opowiadają o swoich planach Mateusz i Beata, studenci Uniwersytetu Warszawskiego.
Grupa ma już zaplanowaną trasę wycieczki. – Zaczynamy od Słowacji, żeby zrobić tanie zakupy, nadal tańsze niż w Polsce – mówią. Następnie trasa ma biec przez Austrię, potem Włochy, gdzie studentom najbardziej zależy na zobaczeniu Rzymu i Rimini. Dalej planują pojechać do południowej Francji nad Lazurowe Wybrzeże, a później Hiszpania – Barcelona i Madryt. – Wracamy oczywiście zupełnie inną trasą, żeby zobaczyć jak najwięcej. Kierujemy się na północ Europy, najprawdopodobniej pojedziemy przez Belgię, Holandię i Niemcy – cieszą się.
Szczegóły wyprawy nie są jeszcze dokładnie znane, gdyż jak mówią studenci, największą przyjemność w trakcie takiej wycieczki sprawia nieprzewidywalność. – Co dokładnie będziemy zwiedzać, oglądać, gdzie się zatrzymywać, wyjdzie w praniu – komentują. Żeby zredukować koszty, można zrezygnować z korzystania z pól kempingowych i zatrzymywać się gdzieś „na dziko". To, według wycieczkowiczów, jest kolejną atrakcją.
Na pytanie czy nie obawiają się, że taki wypad może się nie udać, studenci odpowiadają: – Mamy znajomych, którzy sprawdzili już taki sposób wypoczynku i wszyscy byli zachwyceni. Poza tym taki wyjazd, jest naprawdę niedrogi, a ilość rzeczy które zobaczymy jest ogromna. Mamy nadzieję na niezapomniane wrażenia i doświadczenia.
Jak widać, studenci potrafią zorganizować sobie atrakcyjny wyjazd za naprawdę niewielkie pieniądze. Być może dla niektórych brak luksusu stanowi przeszkodę nie do przejścia, ale wrażenia z takiego wypadu są z pewnością nieocenione.
Judyta Skowrońska
Grupa ma już zaplanowaną trasę wycieczki. – Zaczynamy od Słowacji, żeby zrobić tanie zakupy, nadal tańsze niż w Polsce – mówią. Następnie trasa ma biec przez Austrię, potem Włochy, gdzie studentom najbardziej zależy na zobaczeniu Rzymu i Rimini. Dalej planują pojechać do południowej Francji nad Lazurowe Wybrzeże, a później Hiszpania – Barcelona i Madryt. – Wracamy oczywiście zupełnie inną trasą, żeby zobaczyć jak najwięcej. Kierujemy się na północ Europy, najprawdopodobniej pojedziemy przez Belgię, Holandię i Niemcy – cieszą się.
Szczegóły wyprawy nie są jeszcze dokładnie znane, gdyż jak mówią studenci, największą przyjemność w trakcie takiej wycieczki sprawia nieprzewidywalność. – Co dokładnie będziemy zwiedzać, oglądać, gdzie się zatrzymywać, wyjdzie w praniu – komentują. Żeby zredukować koszty, można zrezygnować z korzystania z pól kempingowych i zatrzymywać się gdzieś „na dziko". To, według wycieczkowiczów, jest kolejną atrakcją.
Na pytanie czy nie obawiają się, że taki wypad może się nie udać, studenci odpowiadają: – Mamy znajomych, którzy sprawdzili już taki sposób wypoczynku i wszyscy byli zachwyceni. Poza tym taki wyjazd, jest naprawdę niedrogi, a ilość rzeczy które zobaczymy jest ogromna. Mamy nadzieję na niezapomniane wrażenia i doświadczenia.
Jak widać, studenci potrafią zorganizować sobie atrakcyjny wyjazd za naprawdę niewielkie pieniądze. Być może dla niektórych brak luksusu stanowi przeszkodę nie do przejścia, ale wrażenia z takiego wypadu są z pewnością nieocenione.
Judyta Skowrońska