Francuzi uciekają z Sorbony na Wyspy

Francuzi uciekają z Sorbony na Wyspy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. sxc.hu Źródło: FreeImages.com
Francuscy studenci rezygnują z Sorbony i wyjeżdżają uczyć się do Wielkiej Brytanii. Z podobnymi problemami borykają się prestiżowe Grandes Ecole. Powody? Ciągłe strajki, bojowość i częsta nieobecność profesorów na zajęciach.
Z wyników ostatnich badań nad francuską edukacją wyższą wynika, że reformy Sarkozy’ego są mocno spóźnione. Sorbona straciła w ciągu ostatnich pięciu lat aż jedną czwartą studentów. Reputację uczelni nadwyrężyły bojowe nastroje studentów i przepełnione lub okupowane sale wykładowe. Jednocześnie znacznie wzrosła liczba Francuzów ubiegających się o miejsca na studiach licencjackich w Wielkiej Brytanii.

Obecnie w na Wyspach studiuje około 15 000 Francuzów, z których 4 000 jest tam na wymianie. - To niesamowite ilu Francuzów studiuje w Londynie – mówi Romain Tasle d'Heliand uczący się na London School of Economics. – Jeżeli chcesz uniknąć beznadziei francuskiego bagna i bufonady Grande Ecole, Wielka Brytnia powinna być twoim celem – radzi.

We Francji szkolnictwo wyższe podzielone jest na dwa typy instytucji. Pierwsza to wiecznie niedofinansowane uniwersytety, przez które przewijają się raz po raz strajki. Drugi filar to prestiżowe Grandes Ecoles, w których tradycyjnie uczą się dzieci elit społecznych. Aby móc tam studiować należy wcześniej ukończyć dwuletnie kursy przygotowujące. Już samo dostanie się do tzw. classes préparatoires aux grandes ecole jest nie lada wyzwaniem.

Prezydent Sarkozy i minister szkolnictwa wyższego Valérie Pecresse próbują przebudować system na co nie chce się zgodzić lewicowa i konserwatywna opozycja. Sarkozy chciał szerszego dostępu do Grandes Ecoles i umożliwienia uniwersytetom pozyskiwania prywatnych środków na swoją działalność. Nie wiadomo kiedy i czy w ogóle pomysły zostaną zrealizowane. Tymczasem wielu młodych Francuzów postanowiło się studiować po drugiej stronie Kanału La Manche.

Brytyjskie uniwersytety przyjmują bez problemów Francuzów. Także tych, którym nie udało się dostać do Grandes Ecoles. Clémentine Beauvais, która studiowała na Uniwersytecie w Cambridge zauważa, że edukacja na poziomie szkoły podstawowej i średniej jest lepsza we Francji, ale sztuczny podział szkolnictwa wyższego na dwa typy nauczania jest zły. – To po prostu absurd – mówi.

PP, The Independent