- To praca o szeroko rozumianej teorii liczb. Mówiąc bardziej precyzyjnie chodzi o analityczną teorię liczb i własności pewnej funkcji zwanej zetą, której własności analityczne przenoszą się na własności w teorii liczb, własności liczb całkowitych, a w szczególności liczb pierwszych - powiedział Pańkowski. Zastrzegł, że w tej chwili trudno przewidzieć, czy wyniki jego pracy będą miały w przyszłości jakieś praktyczne zastosowanie. - W większości przypadków matematycy najpierw starają się odpowiedzieć na nurtujące ich pytania i poznać tak proste obiekty, jakimi są liczby pierwsze i całkowite. Teoria często wyprzedza zastosowanie. Może jednak za sto lat wyniki tych badań znajdą jakieś praktyczne zastosowanie? Oby tak się stało - powiedział Pańkowski.
Międzynarodowa Nagroda im. Stefana Banacha została przyznana już po raz trzeci. W tym roku laureat otrzymał 20 tys. zł. To jedna z większych w Polsce nagród finansowych w dziedzinie matematyki. Fundatorem jest firma Ericpol Telecom. - Chcielibyśmy, żeby Polska była centrum rozwoju nowoczesnych technologii. By tak się rzeczywiście stało, trzeba zacząć od początku. A tym początkiem dla wszelkich nauk inżynieryjnych jest matematyka. Dlatego zależy nam na tym, by zbudować w społeczeństwie przekonanie, że matematyka jest potrzebna i że to nie jest jedynie kula u nogi w postaci trudnej matury, ale coś więcej - powiedział wiceprezes Ericpol Telecom, Marek Gajowniczek.
Nagroda za pracę doktorską została ustanowiona wspólnie przez sponsora i Polskie Towarzystwo Matematyczne, które przyznaje również własną nagrodę im. Stefana Banacha za osiągnięcia naukowe. W tym roku otrzymał ją prof. Adam Paszkiewicz z Uniwersytetu Łódzkiego, którego uhonorowano za "rozwiązanie problemu charakteryzacji współczynników szeregów ortogonalnych zbieżnych prawie wszędzie". Dla uczestników zjazdu, oprócz spotkań naukowych organizatorzy przygotowali kilka atrakcji. Każdy będzie mógł m.in. wybrać się na jedną z pięciu wycieczek: Śladami Łódzkich Żydów, Dziewiętnastowieczna Łódź, Kościoły 5 Wyznań, Zielone Płuca Łodzi lub Łódź Filmowa. Przewidziano też uroczysty bankiet w Pałacu Poznańskiego.
- Wszystkie konferencje matematyczne mają ogromne znaczenie. Uczestnicy mają okazję do nawiązania kontaktów i dowiedzenia się, czym zajmują się matematycy w innych krajach. To ważne zwłaszcza dla młodych matematyków. Dzięki temu zjazdowi świat dowiaduje się też o sile łódzkiej matematyki - powiedział dziekan Wydziału Matematyki i Informatyki Uniwersytetu Łódzkiego prof. Ryszard Pawlak. Poinformował też, że jednym z uczestników tegorocznego zjazdu jest prof. Elon Lindenstrauss, laureat Medalu Fieldsa (matematycznego Nobla) w 2010 r. Jest on pierwszym Izraelczykiem, któremu przyznano to zaszczytne wyróżnienie. 41-letni naukowiec studiował na Uniwersytecie Hebrajskim, gdzie w 1991 r. zdobył licencjat z matematyki i fizyki, a cztery lata później dyplom magistra matematyki. Od 2004 r. jest profesorem na Uniwersytecie Princeton, a w 2009 r. został mianowany profesorem Instytutu Matematyki na Uniwersytecie Hebrajskim.
Izraelsko-Polski Zjazd Matematyczny jest największą od 20 lat tego typu imprezą organizowaną w Łodzi. Zjazd jest wspólną inicjatywą Polskiego Towarzystwa Matematycznego i Izraelskiej Unii Matematycznej, organizowany jest przez łódzkie środowisko matematyczne obejmujące Uniwersytet Łódzki i Politechnikę Łódzką. Obrady zjazdu toczyć się będą w 19 sekcjach tematycznych obejmujących niemal wszystkie dziedziny współczesnej matematyki. Każdej sekcji przewodniczyć będzie po jednym matematyku z Polski i Izraela. Wszystkie wykłady i obrady odbywają się na Uniwersytecie Łódzkim.
pap, ps