Kwiaty dla wykładowców? Nie na Uniwersytecie Śląskim

Kwiaty dla wykładowców? Nie na Uniwersytecie Śląskim

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Kartki z życzeniami zamiast kwiatów dla wykładowców – z taką propozycją zwrócił się do studentów Uniwersytetu Śląskiego samorząd uczelni, który proponuje, by za pieniądze pochodzące ze sprzedaży specjalnie przygotowanych kartek kupić np. inkubator dla noworodków.

Nowe przedsięwzięcie charytatywne samorządu studenckiego Uniwersytetu Śląskiego, które zostało zainaugurowane w środę, będzie przebiegać pod hasłem "Bukiety Dobroci".

- Naszym celem jest propagowanie wśród społeczności akademickiej nowego zwyczaju polegającego na zastępowaniu tradycyjnych kwiatów wręczanych przez studentów pracownikom naukowym po obronie prac licencjackich i magisterskich specjalnie przygotowanymi kartkami, które będzie można kupić na terenie uczelni – powiedziała Magdalena Uchnast z samorządu studenckiego.

Kartki będą dostępne w wydziałowych stołówkach, bufetach i  kawiarniach. Koszt jednej kartki-cegiełki o formacie A6 to 12 zł. Na  kartce znajduje się m.in. miejsce na wpisanie życzeń lub pozdrowień dla  promotora.

Za wszystkie zebrane w ten sposób pieniądze samorząd studencki kupi nowy sprzęt medyczny dla Oddziału Neonatologii Samodzielnego Publicznego Centralnego Szpitala Klinicznego im. prof. Kornela Gibińskiego w  Katowicach. Na liście potrzeb znalazły się m.in. inkubator dla  noworodków, pompy wspomagające oddychanie, kardiomonitory, pulsoksymetr.

- O tym, jaki sprzęt zakupimy, zdecydujemy, gdy zakończymy akcję i  zobaczymy, jaką sumę udało nam się zebrać - zaznaczyła Uchnast.

Przedsięwzięcie "Bukiety Dobroci" jest organizowane we współpracy z  Fundacją "Uśmiech Dzieciom" z Katowic, wspierającą m.in. chore dzieci.

sjk, PAP