W związku z inwazją wojsk rosyjskich na Ukrainę, władze wielu państw zdecydowały się na wprowadzenie zakazu lotów z Rosji. Polska nie jest wyjątkiem - samoloty rosyjskich linii lotniczych nie mogą się pojawiać w polskiej przestrzeni powietrznej. Jak się jednak okazuje, w poniedziałek 28 lutego nad Polską przeleciał IL-76 linii Volga Dnepr Airlines.
Samolot miał wlecieć w polską przestrzeń powietrzną w okolicach Suwałk, a następnie leciał nad Warszawą i Krakowem, by wylądować w Bratysławie. Jak się okazuje, maszyna miała wszystkie stosowne pozwolenia na przelot nad Polską.
Wojna na Ukrainie. Dlaczego rosyjski samolot znalazł się nad Polską?
Taką informację podało słowackie Ministerstwo Transportu i Budownictwa a doniesienia potwierdził polski Urząd Lotnictwa Cywilnego. Z danych podanych przez Słowację wynika, że samolot, który przeleciał przez Polskę i wylądował na słowackim lotnisku przewoził materiał strategiczny.
„Na lotnisku w Bratysławie wylądował samolot IL76 firmy Volga Dnepr Airlines, przewożący do nas paliwo jądrowe z Federacji Rosyjskiej. Po gazie i ropie słowacka gospodarka ma zabezpieczony kolejny nośnik energii. Cieszę się, że udało nam się to logistycznie i dziękuję również Ministerstwu Spraw Zagranicznych i Transportu za doskonałą koordynację w zakresie wydawania zezwoleń” - napisano w komunikacie.
W oświadczeniu zaznaczono, że „chociaż Słowacja zamknęła przestrzeń powietrzną dla rosyjskich lotów, w tym przypadku zgodnie z obowiązującymi przepisami zastosowano wyjątek, który można zastosować w przypadku pomocy humanitarnej i paliwa jądrowego”.
Czytaj też:
Przyjechał z misją zabicia prezydenta Zełenskiego. Wagnerowiec trafił do ukraińskiej niewoli