„Kiedy 11 miesięcy temu przekazywaliśmy Wam informację o przełożeniu Orange Warsaw Festival, cały muzyczny świat wierzył, że rok wystarczy, aby poukładać ten pandemiczny chaos. I rzeczywiście – przy coraz większej liczbie zaszczepionych osób już teraz widzimy przyszłość festiwali w jasnych barwach. Niestety, dziś wiemy, że nawet przy spełnieniu optymistycznych wariantów zaszczepienia, w panującej obecnie rzeczywistości i uwarunkowaniach międzynarodowych, przygotowanie festiwalu w planowanym terminie nie jest możliwe. Oznacza to, że pomimo ogromnej i nieustannej pracy, 2021 będzie rokiem bez OWF” – czytamy we wpisie organizatorów festiwalu na Facebooku.
Jak zakomunikowano, najbliższy festiwal odbędzie się 3-4 czerwca 2022. „Każdy dotychczas zakupiony bilet zachowuje ważność na nowy termin. Dobra wiadomość jest taka, że jeden z headlinerów – Tyler, The Creator oraz fantastyczny BROCKHAMPTON, już potwierdzili swój udział w nowych datach festiwalu w roku 2022! A do tego pojawi się wielu nowych artystów, których będziemy ogłaszać w nadchodzących miesiącach” – czytamy.
Kolejny rok z rzędu bez imprez masowych
„To kolejny rok bez festiwalu, bez artystów i festiwalowych emocji. Ale przede wszystkim bez Was – fanów Orange Warsaw Festival. Ta sytuacja jest zła, przygnębiająca i bardzo dla nas frustrująca, ale już widać światło w tunelu! Wraz z postępującym procesem szczepień zaczynamy pracę nad edycją 2022! Zostańcie z nami. Jeżeli możecie, zachowajcie swoje bilety. Dziękujemy, że nas wspieracie. Szykujemy dla Was epicką edycję! Widzimy się w 2022 roku na Orange Warsaw Festival!” – kończą swój wpis organizatorzy.
To już druga edycja festiwalu, która z uwagi na sytuację pandemiczną, została odwołana. Podobnie stało się w przypadku wielu innych imprez masowych planowanych na ubiegły rok. Wszystko wskazuje na to, że 2021 będzie pod tym względem łudząco podobny.
Czytaj też:
Festiwal Glastonbury 2021 odwołany. Organizatorzy na skraju bankructwa