I światła zgasi samym wzrokiem, i ból głowy wyleczy dotknięciem i zahipnotyzuje, i przytuli, i pocieszy. Chodząc z nim (i jego przenośnym łóżkiem do masażu) po kolejnych domach poznajemy całą galerię dzisiejszego wyobcowania „na bogato”. Pierwsza bohaterka – klientka (grana przez Maję Ostaszewską) jest bardzo podobna do matek moich rozlicznych sąsiadów na Osiedlu Wilanów. Rozkojarzona, rozdygotana, nawet w czasie masażu krzyczy do dzieci, coś jej upada, jest rozgardiasz, powtarza komunały i wylatują z niej jak z pudełka z płatkami śniadaniowymi przeczytane w Internecie newsy.
Odwrotność skupionego, milczącego, skierowanego do wewnątrz masażysty o oczach mistyka. Uosabia wszystko to, co zawsze przeraża mnie w bogatych rodzinach.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.