Strach przed Braunem w Brukseli. „Nie zdziwię się, jak mu dadzą ochronę”

Strach przed Braunem w Brukseli. „Nie zdziwię się, jak mu dadzą ochronę”

Grzegorz Braun
Grzegorz Braun Źródło:Newspix.pl / Antoni Byszewski
Konfederacja miała zyskać spokój w Sejmie, ale zyskała problem w Brukseli. Według Interii nazwisko Grzegorza Brauna budzi na tyle dużą niechęć w Parlamencie Europejskim, że żadna frakcja nie chce przyjąć Konfederacji z kontrowersyjnym politykiem na pokładzie.

Grzegorz Braun zdobył w wyborach do Parlamentu Europejskiego niemal 114 tysięcy głosów, co dało mu mandat europosła. Jak opisuje Interia, wybory miały być testem popularności kontrowersyjnego polityka, a jednocześnie "sytuacją win-win" dla liderów Konfederacji. Jeżeli Braun uzyskałby słaby wynik, to jego stronnicy w ugrupowaniu straciliby pozycję, a jeśli – tak jak się stało – mandat by zdobył, to Konfederacja miała zyskać spokój w Sejmie.

Okazuje się jednak, że sytuacja jest dla Konfederacji daleka od idealnej. "Nazwisko polskiego polityka budzi niechęć wśród konserwatystów zasiadających w Parlamencie Europejskim. Nikt nie wyobraża sobie, by przyjąć polityków Konfederacji z kontrowersyjnym Braunem na pokładzie" – twierdzi Interia. To sprawia, że przed Anna Bryłka i Stanisław Tyszka, europosłowie, którzy odpowiadają za negocjacje w Brukseli, stoją przed trudnym zadaniem.

Braun jak Korwin-Mikke w PE?

Według portalu negocjacje toczą się bez Brauna, który nie odpowiedział na pytania dziennikarzy o to, do jakiej frakcji jest mu najbliżej i czy rozważa bycie europosłem niezrzeszonym. – Wszyscy się boją, że będzie zdejmował flagi unijne albo niszczył obrazy z wizerunkiem Altiero Spinellego. Nie zdziwię się, jak mu dadzą ochronę w pierwszych tygodniach. Nieoficjalnie słyszałem nawet o takich planach – stwierdził "jeden z europosłów prawicy".

Rozmówcy Interii zauważają również, że unijni urzędnicy od dawna "nie są przyjaźnie nastawieni wobec polityków o prawicowych poglądach". – To wszystko wiąże się z karami finansowymi, uporczywym sprawdzaniem poszczególnych deputowanych i zwyczajnym uprzykrzaniem życia – stwierdził jeden "ze znanych polityków prawicy". Jak czytamy dalej, "po cichu" Konfederacja ma liczyć, że losy Grzegorza Brauna potoczą się podobnie jak Janusza Korwin-Mikkego, którego miały uciszyć m.in. kary finansowe. – Może jak dostanie poważnie po kieszeni to się uspokoi? – powiedział jeden z rozmówców Interii.

Czytaj też:
Jacek Kurski wpłacił astronomiczną sumę na konto PiS. „Poświęciłem się”
Czytaj też:
Dariusz Matecki zrzekł się immunitetu. „Chętnie spotkam się z tą panią w sądzie”

Źródło: Interia.pl