– Drodzy Rodacy! W przeddzień Narodowego Święta Niepodległości chcemy podzielić się z państwem naszą radością. Sto lat temu, 11 listopada 1918 roku, właśnie tutaj, na Zamku Królewskim w Warszawie, Rada Regencyjna przekazała Józefowi Piłsudskiemu zwierzchnictwo nad wojskami polskimi, a trzy dni później – pełnię władzy nad niepodległym państwem polskim – zaczął Andrzej Duda, po czym Agata Kornhauser-Duda podkreśliła, że „spełniły się marzenia czterech pokoleń Polaków i odrodziła się wolna Polska”.
Zdaniem prezydenta, Polacy wykorzystali w pełni szansę daną im po pierwszej wojnie światowej. – Poczucie narodowej tożsamości, siła wspólnoty i umiejętności naszych przywódców przyniosły zwycięstwo. Odzyskaliśmy własne państwo! Suwerenna Rzeczpospolita powróciła na mapę polityczną Europy – zaznaczał.
„Niech barwy narodowe będą z nami wszędzie”
Pierwsza dama przypomniała słowa św. Jana Pawła II, że „wolna Polska przetrwała w rodzinnych opowieściach i pamiątkach, w tradycjach polskiej wsi i dworu”. – Pamiętamy dziś o dzielnych polskich kobietach, które stały na straży rodzinnych domów, przekazywały dzieciom i wnukom pamięć i tradycję. Polki na równi ze swoimi mężami, ojcami i braćmi walczyły o Niepodległą – wymieniała.
Prezydent Duda w orędziu zaapelował m.in. o wywieszenie biało-czerwonych flag. – Niech barwy narodowe będą z nami wszędzie. Niech napełnią nas dumą ze zwycięstwa – zarówno wtedy, w roku 1918 oraz w wojnie 1920 roku z bolszewikami, jak również ze zwycięstwa „Solidarności” nad komunizmem – zwycięstwa, dzięki któremu mamy dziś własne suwerenne, demokratyczne państwo – wyjaśniał.
Agata Kornhauser-Duda na zakończenie wspomniała, by świętować 11 listopada wspólnie. – Zaśpiewajmy głośno i radośnie: „Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy” – dodała.
Czytaj też:
11 listopada jako Dzień Niepodległości. Mogliśmy świętować 10 lutego lub 7 października