Koronawirus we Włoszech. Mniej nowych zachorowań, ale więcej ofiar śmiertelnych

Koronawirus we Włoszech. Mniej nowych zachorowań, ale więcej ofiar śmiertelnych

Pustki przy Fontannie di Trevi - rzadki widok w Rzymie
Pustki przy Fontannie di Trevi - rzadki widok w Rzymie Źródło: Newspix.pl / ABACA
W ciągu ostatniej doby we Włoszech odnotowano nieco mniej niż w poprzednich dniach nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Wzrosła jednak liczba ofiar śmiertelnych w porównaniu do dnia poprzedniego.

W ciągu ostatniej doby we Włoszech odnotowano 3612 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. To nieco mniej niż w poprzednich dniach. Łączna liczba zakażonych wynosi 69 176 osób. Jednocześnie dyrektor biura prasowego Matteo Bruni poinformował o trzech nowych przypadkach zakażenia w Watykanie. Chodzi o dwóch pracowników Muzeów Watykańskich oraz jednego pracownika biura handlu. Do tej pory lekarzom udało się wyleczyć 8326 osób. W szpitalach nadal pozostaje jednak ponad 54 tys. osób, a stan ponad 3300 osób lekarze określają jako poważny. Włoskie służby przekazały, że w ciągu ostatniej doby odnotowano 643 zgony, a więc więcej niż w poprzednich dniach (dzień wcześniej potwierdzono śmierć 601 pacjentów).

Pierluigi Cocco, włoski epidemiolog z Sardynii przekazał, że na chwilę obecną jest za wcześnie, aby mówić o przyczynach tak dużej liczby zakażeń i zgonów we Włoszech. Lekarz podkreślił jednak, że Włochy mają jedną z najstarszych populacji na świecie, a to właśnie osoby starsze są znacznie bardziej narażone na działanie .

Szef włoskiej Obrony Cywilnej przyznał w rozmowie z włoskimi mediami, że rzeczywista liczba zainfekowanych może być 10-krotnie wyższa. Angelo Borrelli dodał, że w ciągu najbliższych kilkunastu godzin będzie wiadomo, czy krzywa wzrostu zakażeń koronawirusem faktycznie się spłaszcza, czy były to jedynie jednorazowe przypadki.

Czytaj też:
Hiszpania. Ponad 6,5 tys. nowych zakażeń w ciągu doby. Kostnica na lodowisku w Madrycie