„Rzeczpospolita” podaje, że pomysł zainicjował premier Grecji, który w tej sprawie napisał list do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen. Ma on być dyskutowany już za tydzień, podczas nadzwyczajnej wideokonferencji przywódców państw UE – czytamy.
Jak jednak wynika z ustaleń gazety, pomysł ten budzi szereg kontrowersji. Problemem jest m.in. dostęp do szczepień. W związku z tym, że akcja szczepienia obywateli przebiega dość mozolnie, niektóre państwa mają wątpliwości, czy stworzenie paszportu nie byłoby dyskryminujące dla tych, którzy chcą się zaszczepić, ale nie mogą ze względu na brak takiej możliwości.
„Rzeczpospolita”: Polska jest za
Gazeta dodaje, że wśród państw, które opowiadają się za ujednoliceniem standardów dla UE w tym zakresie jest również Polska.
Przypomnijmy, że niezależnie od prac w szeregach Unii, każde państwo ma także możliwość wprowadzenia wspomnianego paszportu wyłącznie w obrębie swoich granic. Paszport taki byłby informacją nie tylko o zaszczepieniu się, ale także o przebytych chorobach, czy czasie, kiedy ewentualnie koronawirus wystąpił. Z różnych krajów, m.in. Izraela czy Wielkiej Brytanii płyną już głosy o wprowadzeniu wspomnianego paszportu.
Czytaj też:
Szef KPRM: W moim przekonaniu zaszczepieni nie powinni liczyć na przywileje