Agencja Reutera poinformowała we wtorek 26 stycznia, że amerykański koncern Johnson & Johnson ma szanse na wprowadzenie na rynek już w marcu swojej szczepionki przeciwko COVID-19.
Pod koniec stycznia lub na początku lutego firma będzie miała dane na temat skuteczności preparatu. Koncern zakłada, że będzie w stanie wyprodukować w 2021 roku 1 bln szczepionek.
Wstępna ocena już prowadzonych badań klinicznych szczepionki od Johnson & Johnson jest pozytywna i wykazała, że pojedyncza dawka substancji wywołuje silną odpowiedź immunologiczną i jest ogólnie dobrze tolerowana – przypomina Reuters, to oznacza, że przy podaniu będzie potrzebna tylko jej jedna dawka (aktualnie stosowane są szczepionki wymagające podania dwóch dawek).
Szczepionki przeciwko COVID-19. Johnson & Johnson wchodzi do gry
Na razie jest za wcześnie, by powiedzieć, jak wiele dawek preparatu może być dostępnych w USA w marcu, zwłaszcza, że musi on zostać zaaprobowany przez amerykańską Administrację ds. Żywności i Leków (FDA), czyli regulatora rynku – poinformował koncern.
W ubiegłym tygodniu „New England Journal of Medicine” podał, że wstępne wyniki badań klinicznych szczepionki Johnson & Johnson, powstałej na bazie niezdolnego do replikacji adenowirusa Ad26, wskazują, że jest ona bezpieczna i skuteczna już po podaniu jednej dawki.
Szczepionka wykorzystuje tę samą technologię co wcześniej opracowana przez ten zespół i zatwierdzona przez Europejską Agencję Leków (EMA) szczepionka przeciwko wirusowi ebola oraz będące w fazie badań szczepionki przeciwko syncytialnemu wirusowi oddechowemu (RSV), wirusom HIV i zika. Są to szczepionki na bazie niezdolnego do replikacji adenowirusa Ad26, uważane za ogólnie bezpieczne i wysoce immunogenne.