Szefowa KE poinformowała, że w marcu komisja przedstawi wniosek legislacyjny dotyczący „cyfrowej zielonej przepustki”. – Celem jest dostarczenie: dowodu, że dana osoba została zaszczepiona; wyników testów tych, którzy nie mogli jeszcze otrzymać szczepionki; informacji o przejściu Covid19 – wskazała.
Zaznaczyła, ze te „przepustki” będą szanować ochronę danych, bezpieczeństwo i prywatność. – Cyfrowa zielona przepustka powinna ułatwić życie Europejczykom. Celem jest stopniowe umożliwienie im bezpiecznego przemieszczania się po Unii Europejskiej lub za granicą – w celach zarobkowych lub turystycznych – dodała.
Dla zaszczepionych przepustka, a nie paszport
Certyfikaty, zwane często paszportami, jakie wydaje się osobom zaszczepionym przeciw Covid-19, mogą potencjalnie wyłączyć je spod części restrykcji, jednak w wielu krajach postrzegane są jako dyskryminujące. Zaświadczenia takie działają od tygodnia w Izraelu.
Tzw. zielony paszport – przemianowany ostatecznie na „zieloną przepustkę”, by uniknąć skojarzeń ze swobodnymi podróżami zagranicznymi – przysługuje w Izraelu tym osobom, które co najmniej tydzień wcześniej przyjęły drugą dawkę szczepionki oraz ponad 700 tys. osób, które przeszły zakażenie koronawirusem. Dokument jest ważny sześć miesięcy.
Izrael już wprowadził „zieloną przepustkę”
Od 21 lutego Izraelczycy posiadający „zieloną przepustkę” mogą korzystać z siłowni i basenów oraz uczestniczyć w wydarzeniach sportowych i kulturalnych. Sklepy, centra handlowe czy targowiska są otwarte dla wszystkich, jednak część obiektów, w tym hotele i niektóre synagogi, są dostępne tylko po okazaniu indywidualnie wygenerowanego kodu QR, który można ściągnąć na telefon komórkowy lub otrzymać pocztą tradycyjną.
Przewodnicząca KE zaapelowała w czwartek o przyspieszenie prac nad wdrażaniem certyfikatów, by zdążyć do lata. Von der Leyen wyraziła pogląd, że paszporty powinny opierać się na takich elementach, jak informacja o szczepieniu, negatywny wynik testu na obecność koronawirusa lub nabycie odporności po przebyciu Covid-19. Oceniła, że wdrożenie systemu certyfikatów szczepień zajmie około trzech miesięcy.
Z Brukseli Łukasz Osiński