Indie. Sytuacja pandemiczna jest coraz gorsza, a władza organizuje wybory

Indie. Sytuacja pandemiczna jest coraz gorsza, a władza organizuje wybory

Na cmentarzach brakuje miejsc, zwłoki palone są na ulicznych stosach, zdj. ilustracyjne
Na cmentarzach brakuje miejsc, zwłoki palone są na ulicznych stosach, zdj. ilustracyjne Źródło: Newspix.pl / Naveen Sharma/SOPA Images via ZUMA Wire
Brakuje miejsc w szpitalach, ludzie kupują tlen na czarnym rynku, a na ulicach płoną stosy pogrzebowe, bo na cmentarzach nie ma gdzie chować zmarłych. Choć sytuacja pandemiczna w Indiach jest aktualnie najgorszą na świecie, a każdego dnia odnotowuje się tam rekordowe liczby zakażeń, władze nie powstrzymały się przed zorganizowaniem wyborów w jednym z najliczniejszych stanów kraju.

BBC informuje, że w czwartek Indie zgłosiły 379 257 nowych przypadków koronawirusa, co jest już kolejny dzień z rzędu rekordowym wskaźnikiem dobowym od początku pandemii w skali całego świata. W Indiach brakuje wszystkiego – łóżek, tlenu, leków. Służba zdrowia kompletnie się zapadła, szpitale nie są w stanie przyjmować tak wielu chorych. Dlatego wielu z nich leczy się w domach, choć i tu możliwości są bardzo ograniczone.

Chorzy lub ich rodziny usiłują kupić na czarnym rynku butle tlenowe, koncentratory tlenu, czy leki. Ceny tych produktów znacząco przekraczają dawne kwoty, ale ludzie są zdesperowani. Brakuje także miejsc na cmentarzach, dlatego zwłoki palone są na pogrzebowych stosach ułożonych na ulicach. Do kraju napływa z kolei pomoc z zagranicy.

Pandemia przyspiesza, a władza organizuje wybory

Choć sytuacja pandemiczna w Indiach jest dramatyczna, władza decyduje się na bardzo niespodziewane ruchy. BBC informuje, że organizowane są m.in. wybory w jednym z najliczniejszych stanów kraju – Bengalu Zachodnim. Korespondent BBC odnotowuje, że przed lokalami wyborczymi ustawiają się długie kolejki, a wiece wyborcze ściągają tłumy.

Jak podaje BBC, eksperci obawiają się, że organizacja wyborów w szczycie pandemii doprowadzi do wywołania kolejnego kryzysu. Media wytykają władzy również fakt, że nie powstrzymała organizacji hinduskiego festiwalu religijnego Kumbh Mela. Internet obiegły zdjęcia, jak wielkie tłumy zebrały się przy rzece Ganges, by oczyścić się z grzechów. Stłoczeni w rzece ludzie, bez masek, bez dystansu – także nie wzbudzili we władzach obaw o rozprzestrzenienie się .

Czytaj też:
Dramat w Indiach, a władze zaczynają cenzurować sieć. Twitter usuwa treści