W serii komentarzy na Twitterze poseł Konfederacji Artur Dziambor po kilku dniach odniósł się do swojego stanu zdrowia. Wcześniej jego partyjni koledzy potwierdzali, że poseł z powodu COVID-19 trafił do szpitala.
Sam Dziambor w poniedziałek 16 listopada rano wstawił na Twitterze wpis o treści „Dzień dobry Polsko” i link do piosenki raperów Donia i Libera o tym samym tytule. Następnie odpowiedział na wiele pytań internautów, przyznając, że czuje się już lepiej, ale wciąż przebywa w szpitalu. Zapewnił jednak, że wraca do aktywności.
Dziambor o koronawirusie: Niestety, płuca w rozsypce
„Tak, niestety, płuca w rozsypce. W szpitalu jeszcze trochę pobędę, ale powrót do formy to miesiące” – napisał Dziambor w odpowiedzi na komentarz jednego z internautów, ktory sugerował, że nawet osoby przechodzace chorobę lekko potrzebują dłuższego okresu czasu na powrót do pełni sił.
Poseł przyznał, że koronawirus może być groźny. „Groźny, gdy ma się pecha tak jak ja” – napisał.
Poseł Dziambor znany jest z wielu wypowiedzi krytykujących rząd za jego zdaniem zbyt raddykalne i nieprzemyślane działania w zakresie wprowadzania restrykcji w gospodarce. Internauci przypominają mu też wypowiedź, w której jakiś czas temu twierdził, że nawet 95 proc. osób leczonych na COVID-19 w szpitalach nie potrzebuje takiej opieki i duża częśc z nich mogłaby się leczyć w domu.
Czytaj też:
Poseł Konfederacji ma koronawirusa. „Co za debil wymyślił te kwarantanny?”