– Mając świadomość lęków społecznych, które nie zawsze są racjonalne, podjęliśmy jako państwo pewną strategiczną decyzję, żeby zagwarantować możliwość dochodzenia odszkodowań dla obywateli, którzy będą mieli te powikłania poszczepienne. Bo one pojawiają się zawsze – zaznaczał Niedzielski.
– Przygotowaliśmy rozwiązane, które zabezpiecza obywateli. Przedstawiliśmy projekt ustawy tworzącej fundusz kompensacyjny na zadośćuczynienia, gdy pojawiają się odczyny poszczepienne. Do tej pory było to możliwe, ale teraz będzie to funkcjonować w oparciu o uproszczoną procedurę – rozwinął swoją myśl.
Fundusz kompensacyjny ma działać jako „prosty system”, także na przyszłość
Minister zdrowia podkreślał, że tego typu zobowiązanie ze strony rządu powinno być argumentem finalnie przekonującym wszystkich sceptyków. – Dlatego, że jesteśmy przekonani, iż jest to bezpieczne i gwarantujemy bezpieczeństwo, to wprowadzamy to uproszczone postępowanie. Maksymalna stawka to 100 tys. zł, te najmniejsze to 10 tys. – mówił.
Znajdujące się w fazie projektu rozwiązanie nie będzie ograniczać się tylko do szczepienia na COVID-19. – Będzie prosty, przejrzysty system, przygotowany razem z rzecznikiem praw pacjenta. To rozwiązanie powinno być ostateczną gwarancją pełnego systemu bezpieczeństwa szczepień. W przyszłości ma on odnosić się nie tylko do szczepień przeciwcovidowych, ale też do innych szczepień – mówił Niedzielski.
Czytaj też:
Technologia mRNA ze szczepionki na COVID posłuży do produkcji szczepionki na HIV i grypę