Pacjent zmarł po podaniu szczepionki? Rzecznik MZ komentuje

Pacjent zmarł po podaniu szczepionki? Rzecznik MZ komentuje

Wojciech Andrusiewicz
Wojciech Andrusiewicz Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
Nie żyje mężczyzna, który wcześniej przyjął dawkę szczepionki przeciwko koronawirusowi. Rzecznik Ministerstwa Zdrowia przekazał, że pacjent był osobą „bardzo schorowaną”. – Nie ma obecnie potwierdzenia, by śmierć była spowodowana COVID-19 – stwierdził.

Na rządowej stronie internetowej publikowane są bieżące raporty dotyczące niepożądanych odczynów poszczepiennych (NOP). Oficjalna definicja NOP mówi, że jest to zaburzenie stanu zdrowia, które wystąpiło w okresie czterech tygodni po podaniu szczepionki przeciwko COVID-19.

W najnowszym raporcie NOP z 23 stycznia znalazła się informacja, że 20 stycznia w Oleśnicy odnotowano zgon mężczyzny. W opisie tej informacji wskazano, że pacjent miał: „gorączkę, spadek ciśnienia tętniczego, tachykardię, trzy razy wzywano ZRM (Zespół Ratownictwa Medycznego – PAP)". Zaznaczono, że pacjenta nie hospitalizowano, nastąpiło zatrzymanie krążenia, a w konsekwencji zgon.

– Nie ma obecnie potwierdzenia, by śmierć była spowodowana COVID-19 – powiedział PAP rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz odnosząc się do tej sprawy. – Mówimy na razie o pewnym zbiegu czasowym zgonu i szczepienia – wyjaśnił. Podkreślił jednocześnie, że pacjent był osobą „bardzo schorowaną". – Czekamy na ostateczną weryfikację przez lekarza – zaznaczył rzecznik. (PAP)







Czytaj też:
„Nie mamy już wolnych terminów”. Michał Dworczyk z ważnym apelem do seniorów