– Dzisiejsze wyniki nadal pokazują duże przyrosty, mówię o przyrostach względem poprzedniego tygodnia. Dzisiaj mamy dokładnie 8,5 tys. nowych zakażeń, to jest o 200 mniej niż wczoraj, ale tak jak mówiłem, trzeba to odnosić do poprzedniego tygodnia. Tutaj utrzymuje się ta wysoka różnica, bo to jest różnica rzędu 2 tys. przypadków. Już nie mówimy o jakichś kilkudziesięciu, kilkuset przypadkach więcej, ale o skali powyżej tysiąca – podkreślał Adam Niedzielski.
Trzecia fala koronawirusa
Minister zdrowia powtórzył swoje słowa z piątku 19 lutego, kiedy to nie zapowiadał, ale mówił, iż trzecia fala koronawirusa już dotarła do naszego kraju. – Trzecia fala jest obecna w Polsce, to jest potwierdzanie faktu – zapewniał, tym razem w Radiu Zet. – Szczyt trzeciej fali będą na średnim tygodniowym poziomie zachorowań, ok. 10 tys. przypadków – szacował. Dodał przy tym jednak, że zawsze jest możliwość, iż sytuacja wymknie się spod kontroli.
Co z obostrzeniami?
Minister Niedzielski poruszył też temat wprowadzania nowych obostrzeń, bądź przywracania tych obowiązujących poprzednio. – To musi być poparte głęboką analizą, są rzeczy, które są od nas niezależne, np. mutacje. Zastanawiamy się jak skutecznie te obostrzenia wprowadzać, bo zmęczenie materiału jest takie, że trzeba działać skutecznie, a nie wprowadzać obostrzenia na ślepo – podkreślał. Potwierdził, że rząd rozważa zamknięcie lub uszczelnienie granic z Czechami i Słowacją. – Zdecydowanie jest to brane pod uwagę, zakomunikujemy to w przyszłym tygodniu – mówił.
Czytaj też:
Czesi idą krok dalej od Polaków. Będzie nakaz noszenia specjalistycznych maseczek