Od kilku dni kolejne kraje rezygnują ze szczepienia obywateli preparatami firmy AstraZeneca. W poniedziałek o rezygnacji ze szczepionki poinformowały Holandia i Niemcy, Wcześniej na taki krok zdecydowały Dania, Norwegia i Islandia.
O komentarz w kontekście rezygnacji kolejnych krajów ze szczepionki w rozmowie z polsatnews.pl był pytany Piotr Müller.
– Aktualnie Polska nie planuje wstrzymania szczepień preparatem AstraZeneca – stwierdził rzecznik rządu.
Dworczyk: Żadne instytucje nie wydały rekomendacji, by wycofać szczepionkę
Jeszcze przed ogłoszeniem decyzji Niemiec, Francji i Włoch, o szczepienia AstrąZeneką w Polsce był pytany szef Kancelarii Premiera. Michał Dworczyk komentował informację o skali rezygnacji ze szczepień tym preparatem w całym kraju.
– Pojawiają się informacje od punktów szczepień, że część osób nie stawia się w umówionym terminie, natomiast w tym tygodniu będziemy mieli statystyki za poprzedni tydzień – podał szef KPRM. – Jeszcze w tej chwili nie dysponujemy dokładnymi danymi, natomiast to nie jest masowe zjawisko – dodał.
Wcześniej wiceminister zdrowia Waldemar Kraska poinformował, że w Polsce dotychczas nie stwierdzono przypadku powikłań zakrzepowo-zatorowych po szczepionce AstraZeneca.
AstraZeneca: Nie znaleźliśmy dowodów na zwiększone ryzyko zakrzepów
W niedzielę również firma AstraZeneca przekazała po przeanalizowaniu dużej partii danych, że nie znalazła dowodów na to, że opracowana przez nią szczepionka przeciw COVID-19 zwiększa ryzyko występowania zakrzepów krwi u osób zaszczepionych.
Według danych Europejskiej Agencji Leków (EMA) z ponad 3 mln osób, które w Europie otrzymały ten preparat, wystąpienie zakrzepów zgłoszono u 22.
Czytaj też:
60-letnia Dunka zmarła po szczepionce AstraZeneca. Miała „wysoce nietypowe” objawy