Minister zdrowia Adam Niedzielski ogłosił, że od 20 lutego do 9 kwietnia w całym kraju będzie obowiązywał lockdown. W ten sposób objęte nim zostaną także święta Wielkanocne.
Co prawda, na razie rząd nie zapowiedział formalnego zakazu przemieszania się, a kościoły pozostają otwarte, ale władze już od wielu dni apelują o jak największe unikanie kontaktów społecznych i spotykanie się na święta tylko w gronie najbliższej rodziny. W takiej sytuacji wielu Polaków decyduje się na spędzenie Wielkanocy za granicą.
Wielu Polaków spędzi Wielkanoc w egzotycznych miejscach
Jak informuje portal money.pl, powołując się na informacje od władz największych lotnisk oraz Straży Granicznej, w ciągu ostatnich miesięcy radykalnie zmieniły się preferencje Polaków. Samoloty dalekiego zasięgu do takich państw jak: Dominikana, Zanzibar czy Meksyk są wypełnione do ostatniego miejsca.
Z kolei dotychczasowy lider podróży lotniczych – Londyn, spadł poza podium, na czwarte miejsc wśród podróżnych. Władze lotniska w Warszawie i Katowicach poinformowały dziennikarzy money.pl. że samoloty na Wyspy i z Wysp przylatują wypełnione mniej więcej tylko w połowie.
Czytaj też:
Horban: Będziemy zachwyceni, jeśli III fala zatrzyma się poniżej średniej 30 tys. nowych zakażeń