W piątek 2 kwietnia Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 30 546 nowych przypadkach zakażeń koronawiusem. Tydzień wcześniej testy potwierdziły obecność koronawirusa u 35 143 osób. Adam Niedzielski zaznaczył, że te dane orz malejąca liczba zleceń POZ na testy może wskazywać na odwrócenie tendencji wzrostowej w III fali pandemii. W wielu regionach Polski m.in. na Śląsku, gdzie liczba zachorowań na 100 tys. mieszkańców wynosi już 90,9, sytuacja jest bardzo trudna. W szpitalach brakuje nie tylko sprzętu medycznego, ale przede wszystkim personelu.
Koronawirus. Kiedy możliwe poluzowanie restrykcji?
Rząd nie zdecydował się na wprowadzenie dodatkowych obostrzeń przed świętami, jednak to nie oznacza, że czeka nas poluzowanie obecnie obowiązujących restrykcji. Jak podaje Onet, niemal pewne jest, że lockdown potrwa dłużej niż do 9 kwietnia. Z ustaleń dziennikarzy wynika, że po tym terminie najszybciej mogą zostać otwarte przedszkola i żłobki, a uczniowie z klas I-III mogą wrócić do szkół. Według Onetu najwcześniej poluzowania części restrykcji należy spodziewać się najwcześniej w połowie lub nawet pod koniec kwietnia. Warunkiem jest jednak utrzymanie spadkowego trendu zakażeń.
Zdaniem ekspertów z Rady Medycznej poważnego wyhamowania pandemii możemy się spodziewać dopiero w okolicach maja i czerwca.
Czytaj też:
Zamknięte salony fryzjerskie? Niektórzy strzygą w plenerze. „Hit na skalę Polski”