W Indiach wykryto nowy podwójnie zmutowany szczep koronawirusa, który wywołuje rekordowe liczby zakażeń. Od kilku dni Indie notują ponad 200-250 tys. nowych zakażeń COVID-19 dziennie, czyli zdecydowanie najwięcej od początku pandemii.
Na polskim Twitterze pojawił się niepokój, że w takiej sytuacji LOT kontynuuje rejsy do Indii.
„LOT kontynuuje połączenia z Delhi mimo pojawienia się w Indiach nowej, bardzo groźnej odmiany wirusa. Oni są zwyczajnie walnięci” – napisał Roman Giertych.
Szybko odpowiedział mu rzecznik PLL LOT. „ Panie Mecenasie, to są rejsy 100% cargo” – tłumaczył Krzysztof Moczulski.
Jednak jego odpowiedź nie powstrzymała kolejnych komentarzy.
„Prośba do rządzących”
Dziennikarka Agnieszka Burzyńska w swoim wpisie zwróciła się do rządzących z prośbą w tej sprawie.
„Samoloty do Dehli latają. LOT kusi promocjami i niskimi cenami biletów. Wszystko to w sytuacji, gdy w Indiach szaleje nowa, jeszcze groźniejsza odmiana koronawirusa” – napisała na Twitterze. „Prośba do rządzących, aby zainteresowali się tym, co dzieje się u naszego narodowego przewoźnika” – dodała.
Burzyńskiej odpisał Ambasador RP w Indiach. „Szanowna Pani Redaktor, do Polski z Indii latają tylko loty cargo, nie pasażerskie. Z poważaniem” – zwrócił uwagę Adam Burakowski.
Podobnej odpowiedzi udzielił rzecznik LOT-u.
To jednak nie przekonało Burzyńskiej, która pokazała zrzut ekranu, który miałby dowodzić, ze bilety są wciąż w sprzedaży.
„LOT mówi teraz, że tylko cargo lata do Delhi i z Delhi, ale bilety w sprzedaży. Pewnie na cargo...” – kpiła dziennikarka.
„Szanowna Pani Redaktor, nie są to połączenia realizowane przez PLL LOT, a przez innych przewoźników” – zwrócił uwagę Mokulski.
Inni internauci pisali, że to loty z przesiadką w innych krajach, a na stronie LOT, mimo że można było dodać do koszyka bilety do Indii (teraz jest to możliwe dopiero od czerwca), to nie można ich kupić, bo system w dalszych krokach na to nie pozwala.
Do Indii polecimy od czerwca?
Po całej burzy rzecznik LOT wydał oświadczenie dla mediów, a na Twitterze dodał kolejny wpis dotyczący całej sytuacji.
„Szanowni Państwo, temat jak widzę wywołuje dużo emocji - uprzejmie informuję, że loty do Indii od dłuższego czasu są lotami 100% cargo. Bardzo wstępnie planujemy uruchomienie rejsów pasażerskich dopiero od czerwca - uzależnione to będzie przede wszystkim od sytuacji epidemiologicznej” – napisał.
twitterCzytaj też:
Polska, Niemcy, Francja na „czarnej liście” USA. Jest decyzja Departamentu Stanu