Dla kogo przyspieszona druga dawka? Dworczyk rozwiewa wątpliwości

Dla kogo przyspieszona druga dawka? Dworczyk rozwiewa wątpliwości

Michał Dworczyk
Michał Dworczyk Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
Krótszy odstęp między dawkami szczepień – zapowiedział w poniedziałek szef KPRM Michał Dworczyk. Tuż po ogłoszeniu decyzji pojawiły się jednak wątpliwości. W rozmowie z Jedynką Polskiego Radia, koordynator programu szczepień tłumaczy, jak ta zmiana będzie wyglądać w praktyce.

Przypomnijmy, że w poniedziałek 10 maja miała miejsce konferencja prasowa szefa KPRM Michała Dworczyka, który odpowiada za Narodowy Program Szczepień w Polsce. Szef KPRM poinformował o zmianach w programie szczepień. Skrócony zostanie odstęp pomiędzy pierwszą i drugą dawką . W przypadku preparatu firmy Pfizer/BioNTech rekomendowany czas pomiędzy dawkami zostanie skrócony z 6 tygodni do 35 dni, w przypadku szczepionki Moderny z 6 tygodni do 35 dni, a w przypadku preparatu AstraZeneki również z 12 tygodni do 35 dni.

Szybciej będą szczepieni ozdrowieńcy, którzy będą mogli zapisać się na szczepienia już po 30 dniach od pozytywnego testu, a nie po 3 miesiącach jak było do tej pory. Zmiany wchodzą w życie 17 maja.

Michał Dworczyk rozwiewa wątpliwości

Dworczyk pytany w Sygnałach dnia PR1, dla kogo dokładnie będzie obowiązywał krótszy termin szczepień, wskazał na zasadnicze kwestie. – Ci, którzy już przyjęli pierwszą dawkę, muszą zadzwonić do punktu szczepień i usiłować zmienić termin, by go przyspieszyć. Jeśli nie będzie miejsca, to niestety te osoby nie będą mogły dostać dawki wcześniej. Automatycznie krótszy czas między dawkami będzie z kolei obowiązywał dla osób szczepiących się od 17 maja – objaśnił wątpliwości.

– W drugiej połowie maja rusza kampania profrekwencyjna – dodał.

Czytaj też:
Ekspert Rady Medycznej: Będę optował, że ludzi po 65. r.ż. trzeba przymusowo zaszczepić