Pełnomocnik rządu ds. narodowego programu szczepień zapowiedział w „Sygnałach Dnia” na antenie Polskiego Radia, że ze względu na spadek dynamiki rejestrujących się na szczepienia przeciwko koronawirusowi, rząd szykuje specjalny plan działań profrekwencyjnych. Dworczyk podkreślał jednak, ze to nieprawda, ze zapisy stanęły, a codziennie na szczepienia zapisuje się 200 tys. osób.
Rządowy plan ma zostać przedstawiony już w przyszłym tygodniu. – W najbliższy wtorek przedstawimy pakiet, który nie będzie ograniczał się wyłącznie do kampanii medialnej – zapowiedział szef KPRM.
Dworczyk był pytany o szczegóły programu. – Nasze działania są wymierzone w bezpośrednie dotarcie z propozycją szczepienia do każdego Polaka, kolejne ułatwienia i zwiększenie elastyczności systemu oraz różnego rodzaju zachęty – wymienił. – Proszę wykazać jeszcze kilka dni cierpliwości. Pewne istotne kwestie omawiamy z samorządami. Nie chcemy o nich mówić, zanim nie dopracujemy ich z partnerami z samorządu – dodał Dworczyk.
Szczepienia w aptekach od czerwca. Potem być może i w szkołach
Michał Dworczyk poinformował, że w czwartek Sejm po odrzuceniu poprawek Senatu, uchwalił ostatecznie przepisy umożliwiające szczepienia w aptekach.
– Taka możliwość ruszy w ciągu najbliższych tygodni. Na początku czerwca jestem przekonany, że uruchomi się także ten kanał – zapowiedział szef KPRM.
Dworczyk był też pytany, czy jeśli EMA dopuści podawanie szczepionki przeciw koronawirusowi dla dzieci od 12 roku życia, to czy możliwe będzie zorganizowanie szczepień dla dzieci w szkołach.
– Rozważamy oczywiście również takie możliwości. Ale zaczekajmy najpierw na zarejestrowanie dla tego przedziału wiekowego szczepionek. Natomiast jeśli będzie taka decyzja, to będziemy chcieli stworzyć taki system, który będzie najbardziej efektywny – przyznał rządowy pełnomocnik ds. szczepień.
Czytaj też:
Michał Dworczyk odpowiada internautce ws. szczepień. „Jakieś sugestie?”