Czwarta fala koronawirusa. Wróci podział na strefy? Niedzielski o szczegółach

Czwarta fala koronawirusa. Wróci podział na strefy? Niedzielski o szczegółach

Adam Niedzielski
Adam Niedzielski Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
– W kwestii regionalizacji obostrzeń chcemy w tej chwili uwzględnić kluczowe elementy, czyli liczbę zakażeń i wyszczepienie, które ma realny wpływ na transmisję wirusa – poinformował Adam Niedzielski. Minister zdrowia podkreślił, że podział na strefy zieloną, żółtą i czerwoną jest realny.

Od kilku tygodni rząd ostrzega przed czwartą falą . – Na początku września liczba zakażeń wzrośnie do 300 dziennie, później należy spodziewać się przyspieszenia wzrostu zakażeń – powiedział minister zdrowia dodając, że obecnie 95 proc. zakażeń koronawirusem jest spowodowana przez wariant delta.

Koronawirus. Jakie obostrzenia?

– Możemy być pewni tego, że pewne obostrzenia się pojawią, w większości w tych województwach, które mają bardzo niski poziom zaszczepienia – deklarował rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Prof. Magdalena Marczyńska z Rady Medycznej poinformowała, że decyzje o obostrzeniach będą podejmowane na podstawie dwóch danych: liczby zakażeń i procenta wyszczepienia w danym powiecie.

Podczas konferencji prasowej 24 sierpnia mówił, że na jesieni możliwy jest powrót do stref zielonej, żółtej i czerwonej, w której będą obowiązywać różne obostrzenia. Minister zdrowia podkreślił, że będą trzy czynniki, na podstawie których będą wprowadzane restrykcje.

Podział na strefy będzie definiowany na poziomie powiatów. – Patrzymy na poszczególne regiony od kątem zaszczepienia. Powiaty miejskie są lepiej wyszczepione, zróżnicowanie wewnętrzne województw jest tak duże, że musimy zejść na poziom powiatów – tłumaczył minister zdrowia.

Adam Niedzielski dodał, że od 6 zakażeń na 10 tysięcy mieszkańców obowiązywała strefa żółta, a od 12 czerwona. – W tej chwili mamy do czynienia z sytuacją, gdzie ta sama liczba zakażeń przekłada się na około 50 proc. mniej hospitalizacji i to na tej podstawie będziemy liczyć. Chcemy co najmniej dwukrotnie podnieść progi, żeby strefa żółta była od 12 zakażeń na 10 tysięcy osób, a czerwona od 24 – wyjaśnił.

– Trzecie założenie to wskaźnik wyszczepień. Jeśli dany region jest zaszczepiony powyżej średniej w kraju, to strefa będzie obniżona tzn jeśli poziom zakażeń wskazuje na czerwoną, a wyszczepienie jest duże, to będzie to strefa żółta – mówił.

Czytaj też:
Adam Niedzielski dla „Wprost”: Opracowujemy nowy model wprowadzania obostrzeń