Dziecko przychodząc na świat, uczy się zasad funkcjonowania świata społecznego przez doświadczenia i obserwację innych, by potem samemu podjąć interakcję i zacząć nawiązywać pierwsze relacje – z rodzicami, dziadkami, rodzeństwem i rówieśnikami.
Na etapie przedszkolnym maluch uczy się norm i zasad społecznych, doskonali umiejętności emocjonalne, poznawcze i komunikacyjne, by potem w szkole móc funkcjonować w grupie – pogłębiać kontakty z rówieśnikami i nawiązywać pierwsze przyjaźnie. Wszystkie zdobyte umiejętności warunkują, jak u dziecka na etapie szkolnym będzie rozwijać się samoocena i na jakim będzie poziomie. Bardzo istotne jest bowiem, by umiało zbudować relacje z rówieśnikami, dopasować się do poleceń nauczyciela i sprostać wymaganiom edukacyjnym.
Czytaj też:
„Babka od histy” o „niespodziankach” ministra Czarnka: Miałam ciarki na plecach
Do marca 2020 roku, do wybuchu pandemii COVID-19, edukacja przedszkolna i szkolna przebiegała stałym rytmem.
Już wtedy specjaliści alarmowali, że psychiatria dziecięca jest w zapaści, nauczyciele sygnalizowali, że dzieci z problemami rozwojowymi jest w klasach coraz więcej, przez co trudno było dostosować program nauczania do całej grupy, a rodzice niekiedy byli zmuszeni wielokrotnie zmieniać szkołę swojej pociechy, ponieważ pojawiały się problemy z adaptację.
Gdy jednak nagle i bez ostrzeżenia wszyscy musieli przestawić się na edukację zdalną i zacząć funkcjonować w poczuciu niepewności, zagrożenia i izolacji społecznej, dotychczasowe problemy wśród dzieci i młodzieży tylko się nasiliły. Statystyki dotyczące zaburzeń psychicznych znacznie się pogorszyły. Dziś specjaliści obserwują więcej zaburzeń lękowych i depresyjnych, problemów ze snem, młodzi ludzie mają wahania nastroju, doświadczają poczucia osamotnienia, osłabiła się również jakość relacji rówieśniczych. Ponadto u wielu młodych osób są obserwowane skutki fonoholizmu i uzależnienia od komputera. Wiele dzieci nie chciało wrócić do szkoły po wakacjach, bo boi się kontaktów społecznych, a także presji i oceny ze strony nauczycieli.Oczywiście nie dotyczy to wszystkich, ale to jak młody człowiek radzi sobie emocjonalnie w pandemii zależy od kilku czynników – m.in. temperamentu, ogólnego stanu psychofizycznego, jakości relacji np. z rodziną czy stopnia zaspokojenia innych potrzeb np. bezpieczeństwa.
Czytaj też:
Dokuczanie, wyśmiewanie, poniżanie. Plaga przemocy w szkołach. Naukowcy poznali schemat
Czwarta fala COVID-19 już trwa, kolejny lockdown i nauka zdalna zdaje się być tylko kwestią czasu. Istnieje realne niebezpieczeństwo, że problemy psychiczne dzieci i młodzieży znowu się nasilą. Jak ich wesprzeć?
- Bądź uważny – na to co dzieje się z twoim dzieckiem lub uczniem. Pamiętaj, że wiele osób doświadcza zaburzeń emocjonalnych, może pojawiać się u nich lęk, niepokój lub przewlekła reakcja stresowa. Jeśli wiec zauważysz zmianę w funkcjonowaniu młodego człowieka – wycofanie się z aktywności, które wcześniej sprawiały mu przyjemność, problemy z apetytem lub snem oraz zmianę w sposobie bycia (np. apatię, nerwowość, drażliwość, rezygnację) – pamiętaj by reagować i rozmawiać z dzieckiem o jego samopoczuciu i problemach.
- Słuchaj i bądź blisko – pandemia to czas, w którym wszyscy doświadczamy niepewności i niepokoju, dlatego ważne, aby rozmawiać o uczuciach, obawach i niepokojach. Istotne jest jednak, aby zadawać pytania i być otwartym na to, co młody człowiek odpowiada, bez oceniania i moralizowania. Czasem wysłuchanie i bycie obok to najlepsze co możemy zrobić dla drugiej osoby. Nie zawsze trzeba pocieszać dziecko na siłę, używając sformułowań „zobaczysz wszystko będzie dobrze” lub „nie martw się”. Lepsze jest towarzyszenie w codziennych trudach i wsparcie emocjonalne np. „rozumiem, że jest ci ciężko” czy też pytanie „jak mogę Ci pomóc?” lub „czego potrzebujesz”.
- Skupiajcie się na pozytywach- oczywiście nie chodzi o to, żeby bagatelizować czyjeś problemy czy emocje. Jeśli ktoś czuje się przybity, często nie chce słuchać pocieszania na siłę. Jednak skupianie się tylko na tym co złe, może odbierać siłę i energię. Dlatego warto skupić się na drobnych, codziennych przyjemnościach i pozytywnych doświadczeniach.Czasem również lepiej wyłączyć TV i przestać czytać doniesienia na temat pandemii, gdyż zbyt duża dawka negatywnych informacji może nas niepotrzebnie stresować i wprowadzać w negatywny nastrój.
- Szukaj sojuszników – z trudną sytuacją lepiej sobie poradzić, jeśli masz wokół ludzi, którzy myślą podobnie. Jeśli z Twoim dzieckiem dzieje się coś niepokojącego – rozmawiaj z jego nauczycielem lub psychologiem szkolnym, jeśli jesteś nauczycielem zaproś do rozmowy rodziców ucznia. Pamiętaj, że tak jak są sytuacje, w których konieczne jest podanie antybiotyku lub wizyta w szpitalu, ponieważ domowe sposoby leczenia nie wystarczają, tak samo czasem niezbędna będzie wizyta u terapeuty lub lekarza psychiatry.
- Zadbaj o siebie – pandemia mogła naruszyć nasz dobrostan psychofizyczny, pogorszyć jakoś snu, doprowadzić do stanu przewlekłego stresu czy niepokoju. Jeśli czujemy się przytłoczeni i zniechęceni lub przeciwnie – odczuwamy nerwowość i jesteśmy drażliwi – to znak, że powinniśmy poszukać sposobów na relaks i zadbać o nasze emocje. Znajdź w ciągu dnia chwilę dla siebie i wybierz aktywność, dzięki której się relaksujesz. Może to być spacer, przejażdżka rowerowa, gorąca kąpiel czy rozmowa z przyjacielem.
- Nie oceniaj zbyt surowo – edukacja online była niezwykle stresująca, zarówno dla uczniów, jak i nauczycieli. Dzieci wróciły do szkoły pełne obaw o oceny i o to, czy poradzą sobie z ilością materiału. Niepotrzebne są im dodatkowe stresory w postaci nadmiernych sprawdzianów czy kartkówek. Pamiętaj, aby zapewnić dziecku czas na adaptację do nowej sytuacji.
- Postaw na relacje! Czas nauki zdalnej w większości przypadków związany był z brakiem kontaktów rówieśniczych. Powrót do szkoły to szansa na zadbanie o relacje między uczniami. Jednym ze sposobów może być wprowadzenie podczas zajęć większej ilości aktywności grupowych – m.in. ćwiczeń, gier i zabaw rozwijających współpracę.
Czytaj też:
Dobrze zarabia się tylko na wolnym rynku. „Medyku i nauczycielu, zostańcie hydraulikami!”
- Korzystaj ze strategii relaksacyjnych podczas zajęć i w domu. Warto wprowadzić w codzienne aktywności chwilę wyciszenia. Mindfulness, ćwiczenia oddechowe, ćwiczenia fizyczne – dobrze jest uczyć dzieci różnych sposobów radzenia sobie z napięciem i stresem.
- Ucz dziecko rozumienia trudnych sytuacji i wspólnie odkrywajcie konstruktywne sposoby radzenia sobie z nimi (np. szukajcie pozytywnych stron problemu, rozważcie źródła pomocy).
- Dbaj o otwartą i jasną komunikację – to dotyczy relacji uczeń-nauczyciel, dziecko-rodzic, a także rodzic-nauczyciel. Na bieżąco rozmawiajcie o trudnościach i niepokojach, dzięki temu szybciej obejmiecie wspólne stanowisko i znajdziecie rozwiązanie trudnej sytuacji.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.