Czwarta dala pandemii w naszym kraju zdecydowanie nabiera rozpędu. Minionej doby odnotowano ponad 10 tys. nowych przypadków koronawirusa, a więc o ponad 24 proc. więcej niż tydzień temu. W związku ze wzrostem liczby nowych zachorowań na COVID-19 coraz częściej pojawiają się pytania, czy rząd zdecyduje się na wprowadzenie dodatkowych obostrzeń.
Koronawirus w Polsce. Będą nowe obostrzenia?
– W tej chwili mamy obostrzenia, do których chyba za bardzo się przyzwyczailiśmy i już ich nie przestrzegamy – przyznał Waldemar Kraska w rozmowie z Telewizją Republika. Wiceminister zdrowia zaznaczył, że na razie rząd będzie się skupiał na egzekwowaniu już istniejących ograniczeń.
– Nie będzie pouczeń za brak maseczki, policjanci będą wystawiać coraz więcej mandatów. Na dziś nie ma planów wprowadzania nowych obostrzeń. W perspektywie czasu być może będziemy o tym myśleć, szczególnie biorąc pod uwagę te powiaty, w których zachorowalność będzie największa – zadeklarował przedstawiciel resortu zdrowia.
Co rząd będzie brał pod uwagę przy wprowadzaniu obostrzeń?
– Czynnikiem, który będzie brany pod uwagę najbardziej jest liczba hospitalizacji na danym terenie i wydolność systemu zdrowia. Chodzi o to by zapewnić maksymalną możliwość funkcjonowania życia społecznego i gospodarczego, ale jest też próg wydolności służby zdrowia na danym terenie, po którego przekroczeniu ograniczenia mogą być wprowadzane – powiedział w Radiu Plus Piotr Muller.
– Mamy doświadczenia z zeszłego roku, czyli ograniczenie limitów osób w danych miejscach, ograniczenia w funkcjonowaniu działalności w wybranych sektorach. Jest to wariant, który oczywiście jest w dalszej perspektywie brany pod uwagę, ale bardzo nie chcielibyśmy go wprowadzać – dodał rzecznik rządu.
Koronawirus w Polsce. Wyhamowanie trendu wzrostowego?
Dzień wcześniej Waldemar Kraska zauważył, że wzrost liczby zachorowań nieco wyhamował. – Przyrosty dziennych zachorowań jeszcze niedawno sięgał około 100-110 proc. Od kilkunastu dni obserwujemy, że to jest około 50 proc., więc można powiedzieć o delikatnym wyhamowaniu trendu wzrostowego. Oczywiście nie wyciągałbym daleko idących wniosków, ale widać iskierkę nadziei. Z decyzją o ewentualnych dalszych ograniczeniach czekamy, aby mieć lepszy obraz epidemiczny – mówił Kraska.
Czytaj też:
Kolejna granica przekroczona. Ponad 10 tys. nowych zakażeń koronawirusem