Czwarta fala pandemii koronawirusa w naszym kraju przybiera na sile. Choć w raportach Ministerstwa Zdrowia z ostatnich dni pojawiają się nieco mniejsze liczby nowych przypadków zachorowań na COVID-19, przedstawiciele resortu podkreślają, że jest to efekt długiego weekendu i pokazuje on prawdziwego obrazu sytuacji epidemicznej w Polsce. Alarmujące są też dane ze szpitali, gdzie trafia coraz więcej pacjentów. W zdecydowanej większości są to osoby niezaszczepione.
Koronawirus w Polsce. Będą nowe obostrzenia?
W związku ze wzrostem liczby nowych zakażeń koronawirusem pojawiają się pytania, czy rząd zdecyduje się na wprowadzenie dodatkowych obostrzeń. W rozmowie z PAP Mateusz Morawiecki podkreślił, że władze nie planują lockdownu w takiej formie, jaką znamy z poprzednich fal pandemii. - Jeśli obecnie obowiązujące restrykcje będą skrupulatnie przestrzegane, to na pewno ocalimy wiele istnień ludzkich - stwierdził premier.
Szef rządu podkreślił, że lockdown był dobrym rozwiązaniem, gdy nie było jeszcze szczepionek. - Teraz je mamy i nasz los jest w naszych rękach. To nie znaczy, że nie będziemy podejmować konkretnych działań. Dużo zależy od stanu obłożenia szpitali. Obecnie mimo dużej liczby zakażeń są one obciążone w mniejszym stopniu niż poprzednio - wyjaśnił Mateusz Morawiecki.
Koronawirus w Polsce. Ile osób jest zaszczepionych?
W pełni zaszczepionych, czyli dwiema dawkami preparatów od firm Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca lub jednodawkową szczepionką Johnson&Johnson jest 20 112 513 osób. Wśród wszystkich zgonów osób zakażonych koronawirusem 3,51 proc. stanowiły osoby zaszczepione. Liczba zgonów wśród osób w pełni zaszczepionych po upływie 14 dni od pełnej dawki wynosi 1 494, jednak Ministerstwo Zdrowia podkreśla, że zgony te nie są związane ze szczepienie. Zaledwie 0,57 proc. w pełni zaszczepionych zostało zakażonych koronawirusem.
Czytaj też:
MZ przedstawiło nowy raport o koronawirusie. W niedzielę dawno nie było takiej sytuacji