Od kilku dni w błyskawicznym tempie rośnie w Polsce liczba nowych zakażeń koronawirusem. Sposobem na walkę z rozpędzającą się piątą falą pandemii, ma być – według rządu – większa dostępność do testów. Od czwartku 27 stycznia darmowe testy antygenowe na covid dostępne są w aptekach. Wykonują je farmaceuci i nie potrzeba do tego skierowania, a wynik otrzymujemy do kilkunastu minut. Jeśli wynik będzie pozytywny, osoba zakażona skierowana na izolację domową, która trwa 10 dni. Informacje o czasie izolacji pojawią się w Internetowym Koncie Pacjenta.
Darmowe testy na covid w aptekach
Premier Mateusz Morawiecki ogłosił na konferencji prasowej w zeszłym tygodniu, że testy będą dostępne w każdej aptece. – Pracujemy nad tym, by dostępność testowania była możliwa w każdej aptece w Polsce. Chcemy, żeby każdy mógł wejść do apteki i przeprowadzić test antygenowy na obecność koronawirusa, który będzie też wpisany do centralnej bazy, tak żebyśmy mogli obejmować te osoby nadzorem epidemicznym – zapowiadał z kolei minister zdrowia Adam Niedzielski.
Test na covid nie w każdej aptece
Okazało się jednak, że wprowadzenie testowania w każdej aptece nie jest możliwe. Aptekarze zwracali uwagę, że konieczne jest przeszkolenie personelu i zapewnienie odpowiednich warunków w lokalu, tak by potencjalnie zakażeni nie mieszali się z osobami kupującymi lekarstwa. W czwartek Niedzielski poinformował na Twitterze, że na razie testy antygenowe można wykonać w 64 aptekach w całym kraju. „Kolejne 19 przesłało dokumenty zgłoszeniowe” – napisał. Według danych na lipiec 2021 r. w Polsce działało 13 253 aptek (łącznie z punktami aptecznymi).
Gdzie można wykonać testy? Mapa
Na stronie pacjent.gov.pl dostępna jest mapa aptek, w których można wykonać testy. Minister zapowiedział, że będzie ona systematycznie uzupełniana. Według stanu na czwartek, w Warszawie testy można wykonać w dwóch aptekach, w Krakowie również w dwóch, w Łodzi – w trzech, a w Poznaniu w jednej. Testy antygenowe nie są dostępne na ten moment między innymi w aptekach we Wrocławiu, Gdańsku czy Białymstoku, nie mówiąc już o mniejszych miejscowościach.
Czytaj też:
Koronawirus.Ten projekt ma zastąpić lex Hoc. Polityk PiS o szczegółach