Internauci rozszyfrowali ukryty przekaz NASA. Był zapisany na... spadochronie łazika Perseverance

Internauci rozszyfrowali ukryty przekaz NASA. Był zapisany na... spadochronie łazika Perseverance

Perseverance na Marsie
Perseverance na Marsie Źródło: NASA/JPL-Caltech
NASA pokazała 22 lutego niezwykłe nagrania z lądowania łazika Perseverance na Marsie. Naukowcy zachęcali wtedy internautów do odnalezienia ukrytego przekazu. Udało się.

Internauci rozszyfrowali ukryty przekaz zawarty w nagraniu z lądowania łazika Perseverance na Marsie. Do rozszyfrowania zagadki zachęcali naukowcy NASA podczas konferencji prasowej, na której pokazano niezwykły film. Okazuje się, że informacja zakodowana była we wzorze spadochronu, który służył do wyhamowania kapsuły transportującej łazik tuż po wejściu w atmosferę Marsa. Pojazd musiał bowiem w siedem minut zwolnić z ponad 20 tys. km/h do niemal zera.

Ukryty przekaz NASA

Co zawierał kod na spadochronie? zawarła tam dwie informacje. Pierwsza z nich to hasło, które ma być oficjalnym mottem misji. Chodzi o zdanie „Dare mighty things”, czyli „Odważ się robić wielkie rzeczy”. Drugą zakodowaną informacją był ciąg znaków, który okazał się współrzędnymi geograficznymi (34° 11' 58" N, 118° 10' 31" W). Kierują one do konkretnego budynku w Kalifornii. Jest to siedziba NASA Jet Propulsion Laboratory (Laboratorium Napędu Odrzutowego), czyli miejsca, w którym powstał pojazd i z którego naukowcy kierują misją.

instagram

Film i dźwięki Marsa

Jednak to nie zdjęcia były najciekawszymi materiałami, które przedstawiła wczoraj NASA. Agencja pokazała bowiem nagrany pierwszy raz w historii film z lądowania łazika. Było to możliwe dzięki serii kamer zainstalowanych nie tylko na samych Perseverance, ale także na „latającym dźwigu”, który pozwolił mu bezpiecznie przyziemić na Marsie oraz kapsule, która przeprowadziła go przez całą drogę od startu z Ziemi, aż po wejście w atmosferę Czerwonej Planety.

Dzięki nagraniom możemy zobaczyć moment wystrzelenia spadochronu przez specjalne działko umieszczone w górnej części kapsuły, odłączenie osłony termicznej ze spodu pojazdu, czy niesamowity manewr opuszczania łazika przez latający dźwig.

To jednak nie wszystko, co przygotowała NASA dla fanów kosmosu. Podczas wczorajszej konferencji naukowcy przedstawili jeszcze jeden element, którego nigdy wcześniej nie udało się zarejestrować. Dwa mikrofony zamontowane na łaziku nagrały bowiem dźwięk Marsa. Po raz pierwszy mogliśmy posłuchać podmuchów wiatru na Czerwonej Planecie.

Czytaj też:
„Ustał, ustał!” Memy podsumowujące lądowanie łazika Perserverance na Marsie

Galeria:
Perseverance na Marsie