Elon Musk wbija szpilę Joe Bidenowi. Chodzi o brak reakcji na przełomową misję SpaceX. „On ciągle śpi”

Elon Musk wbija szpilę Joe Bidenowi. Chodzi o brak reakcji na przełomową misję SpaceX. „On ciągle śpi”

Elon Musk i Joe Biden
Elon Musk i Joe Biden Źródło: Newspix.pl / Shutterstock / ZUMA / Kathy Hutchins
Misja Inspiration4 zakończyła się pełnym sukcesem. Trzy dni na orbicie spędziła czwórka astronautów-amatorów, zebrano setki miliony dolarów na szczytny cel, a prezydent Joe Biden nawet się o tym nie zająknął.

W nocy z 18 na 19 września zakończyła się trzydniowa misja Inspiration4, która sprawiła, że do grona Amerykanów, którzy polecieli w kosmos, dołączyły kolejne cztery osoby, w tym pierwsza osoba z niepełnosprawnością. Do misji, jej uczestnikach, ani szczytnym celu, który jej towarzyszył, nawet słowem nie wspomniał prezydent USA . Sprawę w swoim stylu skomentował , założyciel i główny inżynier .

Śpiący Joe

„Prezydent Stanów Zjednoczonych nawet nie wspomniał o czterech nowych amerykańskich astronautach, którzy pomogli zebrać setki milionów dolarów na szpital St. Jude. Jaka jest twoja teoria na ten temat?” – zapytał Elona Muska na  jeden z internautów.

„On nadal śpi” – odpowiedział zwięźle ekscentryczny miliarder, nawiązują w ten sposób do pseudonimu „Sleepy Joe” (Śpiący Joe), który jeszcze podczas kampanii prezydenckiej Joe Biden otrzymał od . Brak reakcji jest o tyle zastanawiający, że tego typu wydarzenia do tej pory były zauważane przez prezydentów. Stany Zjednoczone zawsze w bardzo szczególny sposób traktowały wszelkie misje kosmiczne. Dobrym przykładem była misja Crew-1, czyli pierwsza załogowa misji z terytorium USA od zakończenia lotów wahadłowców.

Brak reakcji prezydenta potęguje fakt, że gratulacje złożył mianowany przez niego szef Bill Nelson.

Czytaj też:
Elon Musk przekazał 50 mln dolarów na walkę z nowotworami dziecięcymi. To część misji Inspiration4