25 października mogliśmy oglądać w Polsce zaćmienie Słońca. Dzień później okazało się, że Słońce się „uśmiechnęło”. Niesamowitą fotografię wykonaną przez satelitę badającego dynamikę aktywności słonecznej (Solar Dynamics Observatory) zamieściło na swoim profilu w mediach społecznościowych NASA. Na zdjęciach z piątku widać, że „uśmiech” wciąż się utrzymuje.
„Oczy” i „uśmiech”, które widać na zdjęciu, w rzeczywistości są jednak ciemnymi plamami widzianymi w świetle ultrafioletowym, które są znane jako dziury koronalne. Są to obszary, przez które szybki wiatr słoneczny wyrzuca się w przestrzeń kosmiczną. Takie strumienie mogą nawet wywołać na Ziemi łagodną burzę słoneczną. Ciemniejszy kolor plam wynika z tego, że te obszary są chłodniejsze i mniej gęste niż otaczające je regiony plazmy.
NASA przedstawiła zdjęcie „uśmiechniętego” Słońca. Zjawisko nosi nazwę Pareidolia
Samo zjawisko dopatrywania się znanych kształtów w przypadkowych szczegółach nosi nazwę Pareidolia. Nie jest to iluzja, ale skojarzenie bazujące na znanych nam obrazach. Jednym z takich przykładów jest m.in. kobieta, która w 2012 r. w Ohio widziała na niebie twarz Jezusa. Internauci kojarzą ją z kultowego tekstu „Buzię widzę w tym tęczu”.
Z kolei w 2019 r. pewien emerytowany profesor z Uniwersytetu w Ohio twierdził, że na zdjęciach przesłanych z Marsa przez łazik Curiosity widział skamieliny mrówek i węży. Internauci na zdjęciach z powierzchni Czerwonej Planety dostrzegli natomiast Wielką Stopę, łyżkę, kulę armatnią czy jaskinię.
Czytaj też:
NASA rozpoczęło badania nad UFO. Raport zostanie upublicznionyCzytaj też:
NASA musiała uniknąć zderzenia. Stacja ISS umknęła radzieckiemu satelicie