Sonda ESA Mars Express dostarczyła naukowcom dowodów na to, że na Marsie istnieją ogromne połacie lodu. Europejska Agencja Kosmiczna poinformowała o tym odkryciu na stronie internetowej. „Jeśli potwierdzi się, że jest to lód wodny, te ogromne złoża zmienią nasze rozumienie historii klimatu Marsa” – powiedział Colin Wilson z ESA.
Sensacyjne odkrycie na Marsie
Sonda ESA Mars Express znalazła ogromne połacie lodu wodnego. Dzięki analizie przeprowadzonej przez radar głębokości mogła sprawdzić, z jakim złożem mamy do czynienia. Z danych wynika, że warstwa lodu ma grubość 3,7 km, co oznacza, że gdyby kiedykolwiek udało się ją wydobyć na powierzchnię, mogłaby doprowadzić do powstania oceanu. To sensacyjna informacja, ponieważ wcześniej naukowcy nie mieli dowodów na to, że mają do czynienia z zamarzniętą wodą.
Dowody są jasne
Sygnały radarowe z sondy Mars Express wykazały duże podobieństwo do sygnałów wysyłanych z polarnych czap lodowych Marsa. To jednoznacznie wskazuje na złoża lodu. Wcześniej badacze podejrzewali, że mają do czynienia z pyłem, ale nowe dane nie pasowały do tej teorii. „Jeśli formacja Medusa Fossae naprawdę była tylko ogromnym nagromadzeniem pyłu, powinna stawać się coraz bardziej zwarta wraz z głębokością pod naciskiem swojego ciężaru” – powiedział fizyk Andrea Cicchetti z Włoskiego Narodowego Instytutu Astrofizyki. Tak jednak nie było.
Czy wodę można wydobyć na powierzchnię?
Odkrycie zamarzniętej wody zwiększa szansę ludzi na eksplorację Czerwonej Planety. Na razie jednak nie można nawet myśleć o wydobyciu lodu na powierzchnię planety. Nie da się zabrać na Marsa sprzętu, który mógłby przebić się do warstwy lodu, ludzie też nie będą w stanie tego zrobić.
Sonda ESA Mars Express krąży wokół Marsa od 2003 roku. Jej zadanie polega na sfotografowaniu powierzchni planety, sporządzenie jej mapy topograficznej. Sonda miała również zbadać skład atmosfery, a lądownik przeprowadzić badania geologiczne.
Czytaj też:
NASA wysłała wideo ze statku oddalonego o 31 mln kilometrów. Przedstawiało kotaCzytaj też:
To był ważny rok dla podboju kosmosu. Agencje i prywatne firmy pokonały bariery