Po raz pierwszy w historii astronomowie byli świadkami, jak czarna dziura w centrum galaktyki w czasie rzeczywistym budzi się do życia. Naukowcy nie są pewni, dlaczego tak się stało.
Przebudzenie tego kosmicznego monstrum, które ma masę milion razy większą od naszego Słońca i znajduje się 300 milionów lat świetlnych stąd, w galaktyce SDSS1335+0728, nie przypomina niczego, co astronomowie obserwowali wcześniej. Naukowcy swoje odkrycie opublikowali w czasopiśmie Astronomy and Astrophysics.
Dramatyczne zmiany w jasności czarnej dziury
„Wyobraźcie sobie, że od lat obserwujecie odległą galaktykę, która zawsze wydawała się spokojna i nieaktywna” – stwierdziła w oświadczeniu Paula Sánchez Sáez, astronomka z Europejskiego Obserwatorium Południowego w Niemczech, główna autorka badania. „Nagle jego [rdzeń] zaczyna wykazywać dramatyczne zmiany w jasności, w przeciwieństwie do jakichkolwiek typowych zdarzeń, które widzieliśmy wcześniej”.
A rdzeniem jest właśnie czarna dziura.
Supermasywne czarne dziury czają się w centrach większości galaktyk, w tym naszej. Ich ogromna grawitacja przyciąga pył, gaz, gwiazdy i planety do luźnej orbity wokół nich. Światło nie jest w stanie uciec przed potężnym przyciąganiem grawitacyjnym czarnej dziury.
Nie wiadomo, dlaczego czarna dziura się obudziła
Naukowcy nie są pewni, co spowodowało nagłą jasność.
„W przypadku SDSS1335+0728 mogliśmy zaobserwować przebudzenie masywnej czarnej dziury, która nagle zaczęła żerować na gazie dostępnym w jej otoczeniu, stając się bardzo jasna” – mówił współautor badania, Claudio Ricci, astronom na Uniwersytecie Diego Portales w Chile.
Inna hipoteza głosi, że astronomowie są świadkami rozerwania pływowego, podczas którego kosmiczna materia wytwarza rozbłysk, gdy jest rozrywana przez grawitację czarnej dziury. Astronomowie przeprowadzą teraz dalsze obserwacje, aby znaleźć przyczynę jej nagłego przebudzenia.
Czytaj też:
Niesamowite odkrycie na Marsie. Czegoś takiego naukowcy tam nie widzieliCzytaj też:
Awaria na ISS? NASA przerwała transmisję. Wiemy, dlaczego