Gołym okiem zobaczymy eksplozję gwiazdy. Zdarza się raz na 80 lat

Gołym okiem zobaczymy eksplozję gwiazdy. Zdarza się raz na 80 lat

T Coronae Borealis, wizja artystyczna
T Coronae Borealis, wizja artystyczna Źródło: NASA’s Goddard Space Flight Center
Już wkrótce będziemy świadkami historycznego wydarzenia. To kwestia kilku najbliższych tygodni, a może nawet dni, kiedy wybuchnie jedna z gwiazd. Taki widok nie zdarza się często.

Eksplozja gwiazdy zdarza się raz na 80 lat. W marcu astronomowie informowali o tym, że dojdzie do eksplozji T Coronae Borealis. Naukowcy zauważyli powiem, że jasność układu podwójnego gwiazdy nieznacznie się zmieniła, co było sygnałem, że już wkrótce będziemy świadkiem wybuchu.

Początkowo przewidywano, że dojdzie do niego do września 2024 roku.

Na portalu Spaceweather.com pojawiły się jednak nowe informacje na temat potencjalnego wybuchu T Coronae Borealis. – Nasze najlepsze estymacje pokazują, że wybuch jest już bliski „teraz” – mówił Bradley Schaefer, emerytowany profesor astronomii Uniwersytetu Stanowego Luizjany.

Jak informują naukowcy, gwiazdę przez kilka dni będzie można obserwować z Ziemi gołym okiem. Jeśli zdecydujemy się na oglądanie gwiazdy, powinniśmy wypatrywać jej na niebie między Herkulesem a Wolarzem, w gwiazdozbiorze Korony Północnej. National Geographic podaje, że ta niewielka konstelacja tworzy „charakterystyczny łuk w kształcie diademu”.

Czym jest T Coronae Borealis?

Na wspomniane ciało niebieskie w rzeczywistości składają się dwie gwiazdy: biały karzeł i czerwony olbrzym. Ostatni raz T Coronae Borealis eksplodowała w 1946 roku, zaś pierwsze jej obserwacje datuje się na 1217 rok.

Wtedy to mnich Abbott Burchard z opactwa Ursberg do prowadzonej przez siebie kroniki wpisał wówczas spostrzeżenie dotyczące „słabej gwiazdy, która przez pewien czas świeciła jasnym światłem”.

Zaznaczyć należy, że wspomniany układ jest odległy od Ziemi o około 3 tysiące lat świetlnych. Wybuch więc już nastąpił, ale światło, które wyemitował, dopiero do nas dotrze.

– To wydarzenie, które masz szanse zobaczyć tylko raz w życiu – podkreśliła dr Rebekah Hounsell z Goddard Space Flight Center w Greenbelt w stanie Maryland. – Wykreuje wielu nowych astronomów, ponieważ młodzi ludzie będą je mogli sami obserwować, zadawać własne pytania i gromadzić własne dane. To będzie paliwo dla następnego pokolenia naukowców – stwierdziła naukowczyni.

Badacze uważają, że T Coronae Borealis będzie widoczna gołym okiem tylko przez tydzień. Potem zblaknie na kolejne 80 lat. To więc jedyna okazja, by móc zaobserwować do niecodzienne zjawisko.

Czytaj też:
Ta roślina jest w stanie rosnąć na Marsie. Naukowcy o „ważnym pierwszym kroku”
Czytaj też:
Koniunkcja Księżyca z Saturnem. Do obserwacji wystarczy nawet lornetka

Opracowała:
Źródło: National Geographic