Schetyna o ujawnieniu w klubie Kukiz'15 "grupy wspierającej PiS"

Schetyna o ujawnieniu w klubie Kukiz'15 "grupy wspierającej PiS"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Grzegorz Schetyna
Grzegorz Schetyna Źródło: Newspix.pl / JAKUB NICIEJA
– Ten „czarny czwartek” dla polskiej demokracji był odpowiedzią PiS na przegłosowanie rezolucji w Parlamencie Europejskim – tak Grzegorz Schetyna w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" ocenił wybór sędziego TK Zbigniewa Jędrzejewskiego.

Zdaniem przewodniczącego PO, celem Jarosława Kaczyńskiego było "pokazanie prymatu parlamentu narodowego nad parlamentem europejskim". – Nie może być tak, że po raz kolejny wrzuca się w nocy nowy punkt do porządku obrad Sejmu – mówił Schetyna. Przedstawiciel największego klubu opozycyjnego stwierdził, że gdyby udało się zablokować to głosowanie, "to byłby symbol polityczny, a w polityce symbole też są ważne". Szef PO dodał, że dzięki czwartkowym zajściom w Sejmie "udało się ujawnić w klubie Kukiza grupę wspierającą PiS". Czytaj też:
Morawiecki broni decyzji ws. głosowania. "Mamy powtarzać liberum veto?"

Grzegorz Schetyna stwierdził, że prezydent nie powinien przyjmować przysięgi od nowego sędziego ponieważ "został on wybrany w wyniku przestępstwa". Jego zdaniem za takie należy uznać nieuprawnione głosowania posłanki Zwiercan w imieniu Kornela Morawieckiego.

Podejrzenia PO kontra Kuchciński

Szef PO mówił także o prośbie jego partii skierowanej do marszałka Kuchcińskiego o udostępnienie nagrania z sali sejmowej. – Mamy podejrzenie, że to mogło nie być jedyne głosowanie na cztery ręce. Gdyby to się potwierdziło, to byłby powód, by nie zaprzysięgać sędziego. Gdyby marszałek Kuchciński był pewny, że PiS ma większość w tym dniu, to przecież powtórzyłby głosowanie. A takiej pewności nie miał, dlatego nie zgodził się na reasumpcję – wyjaśniał Schetyna, który dodał też, że póki co starania PO o uzyskanie dostępu do pełnego nagrania z monitoringu nie przyniosły rezultatu. Czytaj też:
PO domaga się nagrań z Sejmu i pyta, gdzie było 19 posłów PiS podczas głosowania

Dwie rzeczywistości

– Jarosław Kaczyński będzie wymuszał na rządzie jeszcze większe tempo decyzji, które będą pozaprawne, na pewno szkodliwe dla kraju. To jeszcze dodatkowo podważy naszą pozycję na arenie międzynarodowej. Dziś już widać, że Kaczyński nie chce wpisywać się w – najlepszy dla nas – wariant polityki Unii Europejskiej – ocenił polityk. Jego zdaniem celem przewodniczącego PiS jest prowadzenie własnej polityki. – Dzisiaj w Polsce mamy dwie rzeczywistości: jedną, tę prawdziwą, czyli łamanie prawa i praworządności – to wszystko, co jest napisane w opinii Komisji Weneckiej i rezolucji Parlamentu Europejskiego. A z drugiej strony mamy zaklinanie rzeczywistości, że wszystko jest dobrze, że politycy europejscy są wprowadzani w błąd, nie mają pełnej wiedzy, że poszukuje się przecież kompromisu – podsumował Schetyna

Źródło: "Gazeta Wyborcza"