– Pan marszałek niczym Piłat umył ręce i przekazał informacje, że jeżeli chcemy jakiekolwiek materiały, musimy się zgłosić do prokuratury, ponieważ tam je przekazał – mówił po spotkaniu z Kuchcińskim przewodniczący klubu parlamentarnego PO Sławomir Neumann. – Gdybym miał pełne zaufanie do prokuratury, to bym się nie przejmował, ale dziś te materiały marszałek przekazał Zbigniewowi Ziobrze.Jeżeli chcą tuszować własne niedociągnięcia, czy naruszenia prawa, to są na najlepszej drodze do tego – mówił Neumann. Na zarzuty opozycji odpowiedziała rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Beata Mazurek.Czytaj też:
PO domaga się nagrań z Sejmu i pyta, gdzie było 19 posłów PiS podczas głosowania
– Nie musimy tego sprawdzać, jesteśmy przekonani, że takiego głosowania nie było, jest monitoring. Każda karta jest przypisana do jednego posła i opozycja doskonale wie, że takie metody nie są stosowane – mówiła rzecznik PiS. Dodała, że głosowanie było ważne mimo głosowania "na dwie ręce", którego dopuściła się posłanka Kukiz'15 Małgorzata Zwiercan.
Wczoraj dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta Marek Magierowski ujawnił na Twitterze korespondencję między Andrzejem Dudą a Marszałkiem Sejmu Markiem Kuchcińskim. Wymiana listów dotyczyła czwartkowego głosowania nad wyborem sędziego Zbigniewa Jędrzejewskiego. "Według mojej najlepszej wiedzy ewentualnie oddanie głosy za nieobecnego posła Kornela Morawieckiego był jedynym takim przypadkiem podczas tego głosowania" – odpowiedział Kuchciński na wątpliwości prezydenta. Andrzej Duda zapowiedział, że przyjmie ślubowanie od sędziego Zbigniewa Jędrzejewskiego. Czytaj też:
Ujawniono listy Dudy i Kuchcińskiego ws. głosowania na "dwie ręce"