Petru sam wpędził się w kłopoty podczas rozmowy z Moniką Olejnik na antenie programu "Gość Radia Zet". - Dlaczego mówi pan o Donaldzie Tusku, że on "uciekł"? Donald Tusk dostał propozycję - dociekała dziennikarka. Lider .Nowoczesnej stwierdził, że nie był zwolennikiem rządu Donalda Tuska. Problemy zaczęły się, gdy chciał wyrazić swoją radość z powodu zajmowania przez byłego premiera unijnego stanowiska. – Cieszę się, że jest szefem... prezydentem Unii Europejskiej – powiedział w końcu Petru, podając potoczną, ale przyjętą nazwę stanowiska, które piastuje Tusk.
Petru nie wie...
Prowadząca zauważyła jednak jego zawahanie i zaczęła dopytywać, czego szefem jest Donald Tusk. – Komisji Europejskiej... – odparł Petru. – Prezydentem Unii Europejskiej, tak to się nazywa – uzupełnił. Po kolejnym pytaniu lider Nowoczesnej zmodyfikował wersję i stwierdził, że były premier jest jednak przewodniczącym Rady Europy. W jednym ze "strzałów" Petru podał nawet pełną nazwę posady Tuska – szef Rady Europejskiej. Wycofał się jednak z tej odpowiedzi, wyjaśniając, że tę funkcję sprawuje Jose Manuel Barroso.
...Twitter przychodzi z pomocą
Dyskusja, która ujawniła braki w wiedzy Ryszarda Petru zainspirowała użytkowników mediów społecznościowych. Na Twitterze pod hasztagiem #KimJestTusk zaczęły się pojawiać wpisy z pomysłami na to, kim jest były polityk Platformy Obywatelskiej.
twittertwittertwittertwittertwittertwitter