– Na pewno pomoże służbom w zakresie skutecznego zapobiegania i później, w razie czego, zwalczania zagrożeń terrorystycznych – mówił gen. Adam Rapacki. Podkreślił jednak, że decydującym elementem są sprawni, dobrze wyszkoleni ludzie, funkcjonariusze służb, którzy potrafią pozyskać źródła w środowiskach przestępczych.
"Potężne uprawnienia"
Gen Rapacki odniósł się również do rozszerzenia kompetencji szefa ABW. – On odpowiada za rozpoznanie, a więc za zbieranie informacji, przetwarzanie tych informacji. Rzeczywiście dostaje te uprawnienia potężne, bo będzie mógł mieć też bezpośredni dostęp do w zasadzie wszystkich baz informacyjnych, które znajdują się w zasięgu administracji państwowej – ocenił.
Inwigilacja obywateli?
– Te bazy danych, w których są przechowywane dane wrażliwe dla obywateli, powinny być udostępniane za zgodą sądu, szczególnie chodzi o tajemnicę bankową czy ubezpieczeniową. Tam jednak powinna być pewna kontrola, tam, gdzie są zawarte te dane wrażliwe. Natomiast te dane, które aż takimi wrażliwymi nie są, one powinny być w trybie on-linowym dostępne – przekonywał były wiceszef MSW.
Zdaniem gen. Rapackiego, służby powinny mieć maksymalnie szerokie uprawnienia tak, aby uchronić obywateli przed zagrożeniem terrorystycznym. – Natomiast powinno się to odbywać pod kontrolą, również niezależnych instytucji szczególnie tam, gdzie ingeruje się w wolności i prawa obywatelskie. Na przykład zarządzanie kontroli korespondencji, tych podsłuchów, czy pokojowych, czy telefonicznych, powinno być realizowane za zgodą sądu – zaznaczył.
Czytaj też:
RPO będzie interweniował ws. ustawy antyterrorystycznej
MSWiA publikuje projekt ustawy antyterrorystycznej
Na stronie internetowej MSWiA opublikowano projekt tzw. ustawy antyterrorystycznej. Rząd chce, aby ustawa weszła w życie jeszcze przed lipcowym szczytem NATO oraz Światowymi Dniami Młodzieży. Nowe prawo zakłada m.in. utworzenie specjalnego rejestru osób, które mogłyby szykować zamachy, a także nadanie specjalnych uprawnień oficerom ABW.