– Przede wszystkim cieszę się, że są (ludzie - red.) odpowiedzialni ze strony Watykanu, Stolicy Apostolskiej, mamy tutaj głównego szefa, to jest policja watykańska, oprócz tego są też odpowiedzialni z Gwardii Szwajcarskiej – wyliczał kardynał Stanisław Dziwisz. Dodał, że są to osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo papieża i młodzieży. – Pierwsze wrażenie tych, którzy tu przybyli, jest świetne, zwłaszcza, że pomogła dzisiejsza pogoda – podkreślił kardynał.
Wszystko zgodnie z planem?
– Bardzo się cieszę z klimatu współpracy, który panuje między stroną watykańską a stroną polską. Pracujemy z komendantem policji i BOR-u jak koledzy – skomentował Domenico Giani, szef Żandarmerii Watykańskiej. – Wszystko przebiega zgodnie z planem, który został przewidziany. Mam nadzieję, że wizyta papieża zostanie dobrze odebrana i okaże się wielkim sukcesem – dodał. – Jestem pewien, że to najlepsze miejsce. Jest w stanie w sposób życzliwy przyjąć te rzesze młodych – liczymy, że obecnych będzie między 1,5 a 2 mln pielgrzymów. Polska strona rządowa i kościelna oraz wolontariusze zrobią wszystko, by uczynić to miejsce bardziej bezpiecznym – podkreślił Giani.
Czytaj też:
Organizatorzy ŚDM: Nie zrezygnujemy z mszy w Brzegach. Nie ma planu B
Organizator wybiera miejsce - policja zabezpiecza
Komendant Główny Policji Jarosław Szymczyk skomentował krytyczny raport Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, w którym wskazano m.in. że miejsce jest nieprzystosowane do ewentualnej ewakuacji. – Dużo się zmieniło, dużo się zmienia. Cały czas powtarzamy, że wyznaczanie miejsca jest decyzją organizatorów, my przygotowujemy się do tego, żeby to miejsce było jak najlepiej zabezpieczone – mówił Jarosław Szymczyk. Pytany o działania w związku z krytycznym raportem, komendant stwierdził, że prace, które są obecnie realizowane, są satysfakcjonujące.
Czytaj też:
Raport o przygotowaniach do Światowych Dni Młodzieży. "Wysokie ryzyko dla życia i zdrowia"