Jednym z budzących sprzeciw przepisów dotyczy możliwości obserwowania cudzoziemców przez służby, w tym m.in. stosowania podsłuchów przez trzy miesiące bez konieczności uzyskania zgody sądu. – Musimy być przygotowani na zagrożenia związane z bojownikami zagranicznymi, z ludźmi którzy mają obywatelstwo państw unijnych, którzy wyjeżdżają na Bliski Wschód, potem wracają, w celu przeprowadzenia zamachów – wyjaśniał minister. Wątpliwości budzi też konieczność rejestracji danych posiadaczy kart pre-paid, która ma dotyczyć także osób już posiadających takowe.
Czytaj też:
Masz telefon na kartę? Operator może go wyłączyć, jeśli nie podasz danych
Mariusz Błaszczak dodał, że projekt będzie jeszcze musiał przez przez parlament i tam zostanie poddany dyskusji. – Nam zależało na tym, żeby punkt wyjściowy dawał służbom możliwości realnego przeciwdziałania zagrożeniom terrorystycznym – przekonywał. Wcześniej szef komitetu stałego Rady Ministrów Henryk Kowalczyk informował, że projekt został cofnięty do uzgodnień międzyresortowych ponieważ "było trochę uwag i mało czasu na uzgodnienia". Planowane jest, że ustawa wejdzie w życie 1 czerwca.
Odnosząc się do kwestii przygotowania służb do zabezpieczenia obchodów Światowych Dni Młodzieży i szczytu NATO, minister powiedział, że "jesteśmy przygotowani w ponad 90 proc." – Służby mają odpowiednie doświadczenie. Natomiast oczywiście ważne są szczegóły. Pracujemy nad tym. Jesteśmy w stałym kontakcie z organizatorem: z kurią archidiecezji krakowskiej – mówił minister. Od poniedziałku w Polsce przebywa też delegacja z Watykanu, która sprawdza stan przygotowań do ŚDM.
Czytaj też:
Delegacja z Watykanu oceniała bezpieczeństwo Brzegów przed ŚDM. "To najlepsze miejsce"