List Szałamachy do Rzeplińskiego. „Nie było wielkim trudem wytrzymać te kilka dni”

List Szałamachy do Rzeplińskiego. „Nie było wielkim trudem wytrzymać te kilka dni”

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wiesław Janczyk
Wiesław Janczyk Źródło: Newspix.pl / Jacek Herok
– Byłem zaskoczony ujawnieniem tego pisma – przyznał na antenie TVP Info wiceminister finansów Wiesław Janczyk, odnosząc się do listu ministra finansów do prezesa Trybunału Konstytucyjnego.

– Wydaje mi się, że była to decyzja przemyślana i prawidłowa. Równie dobrze prezes Trybunału Konstytucyjnego mógłby ją zachować dla siebie i wyciągnąć z tego jakieś wnioski – stwierdził wiceminister finansów Wiesław Janczyk. – Byłem zaskoczony ujawnieniem tego pisma. Nie było wielkim trudem wytrzymać te kilka dni. Powstrzymać się od komentarzy – podkreślił.

– Była to zwykła prośba o to, aby powstrzymać się od wypowiadania opinii, ocen, rekomendacji z uwagi na fakt, że 13 maja będziemy mieli do czynienia prawdopodobnie z nową oceną agencji ratingowej Moody's, która wystawi swoją ocenę wiarygodności kredytowej naszego państwa, co będzie miało być może przejściowy, myślę krótkotrwały bardziej wpływ na wiarygodność kredytową i na wycenę naszych papierów dłużnych – tłumaczył.

– W poprzedniej rekomendacji agencji Standard & Poor's było powołanie na sprawy związane z Trybunałem Konstytucyjnym i to właściwie uprawnia do tego, żeby zakładać, że to, co jest wypowiadane w tej sferze, może mieć również wpływ na ocenę – ocenił Janczyk.

Czytaj też:
Trybunał Konstytucyjny publikuje list Szałamachy. Minister się tłumaczy


 

Źródło: TVP Info